Mo Williams wie jak podejść rywala, zrobił to z Troy’em Danielsem

W Oklahomie chcieli być sprytni, chcieli zaskoczyć Spurs, ale im to się nie udało i teraz Gregg Popovich ma niezły ubaw. Żartował po poprzednim meczu i dalej ciągnie temat. Pytany wczoraj o stan zdrowia Manu Ginobiliego powiedział, że robią testy, ale jeszcze nic nie wiadomo czy wróci w tych playoffs, chociaż są zaskoczeni jak dobrze przebiega rehabilitacja. Pop nie odpuści Samowi Presti. Takie gierki mogą sobie urządzać na podwórkach w Oklahomie, ale nie w Finałach Zachodu. Spurs nie dadzą się nabrać na takie tanie chwyty. Tak samo LeBron James nie da się wkręcić w rywalizację z Lance’m Stephensonem. Guard Pacers myślał, że już ma najlepszego zawodnika ligi, że go złamał, ale nic z tego. Jeszcze daleko mu do Tony’ego Allena, który rzeczywiście potrafił wejść w głowę Kevina Duranta, a nie tylko rzucał puste słowa, że ma na tym polu jakiś sukces.