Między Rondem a Palmą (81): Kolekcja sztućców

12

W dzisiejszym Rondelku.

Zaczynamy od tego, że nie śpiewamy. Tzn. mnie zostaje to zabronione. Filetujemy mecze na drobne odcinki i właściwie nie chce nam się specjalnie rozmawiać o nich, bo noc była ciemna i pełna strachów. He got game!

Jest wielka powtórka z literatury dla maturzystów (szkoda, że poniewczasie, ale za rok jak znalazł). Maciek recytuje z pamięci Sklepy Cynamonowe i nasza rozmowa staje się liryczna. Czy Henryk Sienkiewicz był grafomanem? Kto o tym decyduje? Umiesz szczekać jak Jon Barry?

Przepowiedzieliśmy, że od strony własnościowej sprawa Clippers będzie ocierała się o wiele wokand i prawnicy się przyżywią. Dzięki Marek i Cezary. Dzielimy na czworo w sposób bardzo dwuznaczny losy Doca Riversa.

Opowiadamy o pewnej grze w kości, której ceną było dziewictwo i bilety i o tym, że MJ nie ma takich pieniędzy żeby zapłacić całemu światu za milczenie owiec. Potem przytaczamy historię pewnego tweeta i spodni rozgrzewkowych człowieka który prawie zmarł w czasie ASG 2013.

chris smith znyk

Zawracamy na chwilę rozważań o SAS i wychodzimy zupełnie na prostą zapowiadając wydarzenia przedświtu.

I will fillet your vag as a see bass

DOWNLOAD MIRROR

Między Rondem a Palmą (09-05-14, odc. 81) by Między Rondem A Palmą on Mixcloud

Poprzedni artykułKoszykarze Trail Blazers znaleźli przed meczem węża w szatni
Następny artykułWieża ciśnień – czyli ranking ludzi, którzy są pod presją

12 KOMENTARZE

  1. Nie zawiesili Stevena Adams – Oklahoma przepychana do finału :D

    http://www.youtube.com/watch?v=JsfksuHZ36o – 22 sekunda, nie ma kontaktu łokciem, tylko wpada na niego nogami, Paul zaczyna się kłaść zanim łokieć zbliżył się do pleców.

    Biedny Randolph, trudne dzieciństwo, nawyki głęboko zakorzenione, ale to NBA, a nie ulica.

    Czekam na Thabeeta w garbage i jakiś ostrzejszy faul na Bullocku. Brak zawieszenia = mistrzostwo dla Thunder.

    0