Adam i Maciek zapowiadają Playoffy 2014: Indiana Pacers – Washington Wizards

15
fot. Harry E. Walker / Newspix.pl
fot. Harry E. Walker / Newspix.pl

Washington Wizards już w poprzedniej rundzie pokonali wyżej rozstawionych rywali i teraz spróbują to powtórzyć. Co prawda zmierzą się z jedynką Wschodu, ale równocześnie drużyną, która cały czas próbuje wyjść z dołka. Indiana Pacers nie wyglądają wcale na pewnego faworyta tego pojedynku, ale może to będzie ten moment, w którym wreszcie wrócą do swojej gry? To na pewno nie będzie piękna seria, ale dla nas bardzo ciekawa ze względu na Marcina Gortat. Przekonamy się, czy przeciwko niemu Roy Hibbert też będzie zaliczał średnie na poziomie tylko 5 punktów i 4 zbiórek?

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułAdam i Maciek zapowiadają Playoffy 2014: Oklahoma City Thunder – Los Angeles Clippers
Następny artykułDobrzy, źli i brzydcy – pierwsza runda playoffów za nami

15 KOMENTARZE

  1. Indiana w 7.

    Co sie zas tyczy Gortata I jego przyslosci – Tiago Splitter tez nie jest wart 10 mln, to jest pulap dla gwiazd, ale w przypadku białych 7 footerow taka dyskusja jest w NVA abstrakcja. Tyle Gortat będzie wart ile ktoś zaoferuje mu w off season. W moich oczach to zawodnik poziom wyżej role playera i poziom niżej star playera. Taki wszechstronny glue guy.

    Jestem pewien że w SAS Gortat miałby staty zbliżone do Splittera. W Wizards duet Gortat-Nene świetnie się uzupełnia – tu nie ma tego drugiego. Co się tyczy Nene to wykręcić w wygranej 4-1 serii -2 to jest sztuka. Brazylijczyk bardzo często odpala na parkiecie swój jamaican mode i bez +44 Marcina nie byłoby jak go chwalić za wygrany match up z Noahem. Pozytywny wpływ Marcina na grę o którym wspomina Adam jest jak najbardziej serio. To tak trochę też jak z No-Stat MVP Noahem że jego gra przechodzi pozytywnie test oka i ma wpływ na postawę drużyny.

    0
    • Tyle, że jeśli Splitter w tak poukładanej i rozsądnej organizacji jak Spurs dostał średnio 36mln$ na 4 lata to równie dobrze może tyle samo albo więcej dostać Gortat.Wszystko zależy od tego jak daleko zajdą Wizards bo po dobrych występach w playoffs na ogół cena rynkowa zawodnika rośnie.Zresztą, Bill Simmons już chyba z 2 miesiące temu w którymś z podcastów śmiał się że zapewne ktoś Gortata po tym sezonie przepłaci.Nie zdziwię się jeśli tą drużyną będą Czarodzieje w przypadku gdy uda im się dotrzeć do Finałów Konferencji.

      0
      • Przepłaci czy nie przepłaci na pewno Marcin walczy o najwyższy i ostatni wysoki kontrakt w karierze. Myślę że rozważanie Gortata w SAS jest przesadne i że nie ma żadnych szans aby tam trafił. Co innego OKC, LA Cllipers czy PTB gdzie ewidentnie brakuje rezerwowych centrów, bądź jakichkolwiek centrów zdobywających punkty(OKC). Pytanie jaką drogą pójdą Wizz i czy pięniądze potrzebne na Gortata nie zostaną wydane na podpisanie Nene.
        Życze mu by trafił do mocnej drużyny w której będzie grał po 25-30 minut na najwyższych obrotach.

        0
        • Przecież nikt nie sugeruje Gortiego w SAS. Tam już jest Splitter i to z jego kontraktem/grą porównujemy Marcina. Ja równiez uważam, że mógłby się sprawdzić jako glue guy w OKC – amnestia dla Perkinsa, Stan van Gundy jako trener, parę mniejszych wymian (Sefolosha) i można zawalczyć.

          Jeśli chodzi o Clippers to absolutnie nie ma szans. Jest bestia defensywna DeAndre i to w niego będą inwestować. A jako rezerwowy Gortat się nie zgodzi.

          Na miejsu PTB uwierzyłbym jeszcze w Lopeza bo jak na razie same dobre rzeczy dla nich robi.

          Idę o zakład, że Gortat na wysokim kontrakcie trafi w końcu do Dallas. Cuban w rebuilding mode nie będzie chciał przejść póki ma Nowitzkiego i może Marcinowi ofertę wystawić znowu. A jeśli nie to zostanie w Wizards, choć jeśli o nich chodzi to lepiej zrobiliby inwestując w kogoś młodego. Beal ma 20 lat, to jest team na przyszłość, nie na teraz – a Gortat to zawodnik na dziś, nie jutro.

          0
          • Zdecydowanie najlepiej pasuje do OKC. Nie mówię że ma grać w PTB czy Clippers jako starter tylko bardzo solidny rezerwowy. Nie wiem czy nie wolałby grać mniej minut ale by były one cenniejsze. CO do zespołów wydaje mi się że jeśli zmieni się trener w GSW może dojść do sytuacji w której będą Dealować Bogutem(ten jego stan zdrowia) i będa szukać kogoś kto do im pewne 30 minut przez cały sezon i tu Gortat mógłby się spełnić :) co ty na Gortata w GSW??

            0
          • Chyba jednak nie będą detalować Bogutem, bo nie wiem kto chciałby zainwestować gwarantowane 36mln/3lata za centra z taką historią kontuzji.
            Problem z OKC jest taki, ze jak już wcześniej ktoś zauważył MG chciałby być realną opcją w ataku, a tam są dwie czarne dziury, które zasysają piłkę. Chociaż po zmianie trenera, kto wie.

            0
        • Gortat nie zgodzi się na mniej niż 8milionow/sezon, a nikt nie da tyle za rezerwowego centra. Stawiabym, że albo zostanie w Wizards, albo pójdzie do Mavs, którzy już go kiedyś chcieli, szukają centra do piątki i mają wolne pieniądze na offseason.

          0
          • ja również obstawiam Gortiego w DAL. W końcu i teraz cały czas gra na kontrakcie który dał mu Cuban ;)

            0
        • Po pierwsze, jak zauważył przedmówca, nikt Gortata do SAS nie wciska, zresztą Duncan ma po tym sezonie player option i całkiem realny jest scenariusz, że jej nie podejmie i z Popem pożegnają drużynę.Wówczas w Spurs będą mieli inne problemy niż center, którego nomen omen posiadają.

          Po drugie, Gortat nie pójdzie nigdzie gdzie nie dostanie możliwości gry w wyjściowej piątce, nikt zresztą nie da facetowi 40 mln$ za 4-5 lat żeby siedział na ławce bo to byłyby najgłupiej wydane pieniądze na przestrzeni ostatnich lat.

          Po trzecie Nene ma jeszcze 2 lata kontraktu więc nie ma mowy o jakimkolwiek zajmowaniu salary kosztem Gortata.Zresztą, podejrzewam, że w niedługim czasie Brazylijczyk znów się posypie i nikt na tą umowę nie będzie patrzył tak przychylnym okiem jak w tym momencie a Gortat w takich warunkach już się sprawdził.

          Po czwarte o opcji OKC już kiedyś pisałem i według mnie to dla Marcina jedno z mniej dogodnych miejsc na transfer.Zaprzęgną go do gry w defensywie a punkty będzie zdobywał tylko po tym co sam wywalczy.Dla Gortata z czasów Magic to byłby dobry układ ale obecny Gortat porzucił rolę stopera na rzecz ataku i z uwagi na a)trio Westbrook-Durant-Ibaka, które pożera 80% posiadań b) indolencję Scotta Brooksa c)zapewnienie, celem rozwoju, większej liczby minut Adamsowi; pełniłby rolę bardziej mobilnego Perkinsa

          Podejrzewam więc, że Gortat wybierze drużynę która zapewni mu zarówno odpowiedni czas na parkiecie jak i korzystną ofertę zarobków, taki swoisty stosunek cena/jakość.Dlatego najbardziej prawdopodobne są według mnie (na ten moment) Dallas i Wizards.Oba kluby mają realne szanse na playoffs, do tego potrzebują centra i mogą mu zapewnić realne minuty na parkiecie.Myślę nawet, że o Marcina mogą się toczyć pomiędzy tymi drużynami całkiem zażarte boje.Reszta jak GSW, Clippers, OKC to fikcja.

          0
          • ale gra OKC jest wynikiem sytuacji i braku ofensywnie uzdolnionych graczy. Durant-Westbrook-Ibaka zajmują 80% posiadań, bo nie idzie piłki podać Perkinsowi (żadną miarą, ani pick’n’roll, ani post-up) a Sefolosha sprawdzał się (bo idze co raz gorzej) generalnie jako spot up shooter tylko.

            Pokazał ostatni mecz, że kiedy Butler był na parkiecie to Westbrook grał lepiej bo miał do kogo podawać. I zakładając zmianę trenera (i systemu ofensywnego) to Gortat jako rollujący do kosza center, plus popujący (co raz częściej za 3) Ibaka to dobre zestawienie. Pisałem też, że potrzebny jest upgrade nad Sefoloshą – ktoś rzucający stabilnie z dystansu i już mamy zupełnie nową drużynę!

            To tak jak zauważył ostatnio Przemek. Co było pierwsze, jajko czy kura? Czy sytuacja w OKC kreuje taką grę Westbrooka, czy to Westbrook kreuje taką sytuację? Ostatnio co raz częściej widać, że to sytuacja w OKC jest niesprzyjająca do lepszej gry. Brook zrobił z tym teamem co mógł, trzeba być mu wdzięcznym. Teraz kolej na kogoś nowego kto wzniesie ich na wyższy poziom.

            0
  2. Gortat w GSW? To mogłoby mieć sens biorąc pod uwagę styl gry. Gortat mógłby być tam nieoceniony jako screener dla Curry’ego ale i jakaś tam opcja na pick’n’roll. Do tego dawałby te pewne 30+ minut na mecz a tego Warriors brakuje na piątce. Słowem – fajna opcja. Nie wiem tylko jak to wszystko wygląda w payrollu GSW na przyszły sezon.

    0
    • Gdyby salary cap miał być na takim poziomie jak zapowiadają to GSW teoretycznie mogłoby dać mu 8mln za sezon. Niestety w praktyce mają do podpisania za rok Draymonda Greena i Thompsona, a w tym Jordana Crawforda oraz muszą się zastanowić nad podpisaniem Blake i O’Neila. Nie więc szans, bo jak już pisałem Boguta nikt nie weźmie.

      0
  3. Ja również uważam, że Gortat w Warriors to świetny pomysł (promowałem go w komentarzach przy okazji zeszłorocznego trade deadline) Wskazywałem wtedy, że Suns potrzebują defensywnego centra i jak żadna inna organizacja będą potrafili utrzymać Boguta na nogach, a Gortat w GSW da im pewne minuty i drugą opcję do rollowania. Teraz tylko druga część zdania jest prawdziwa, a Boguta ciężko już będzie stamtąd ruszyć. Gdyby nie te kontuzje to w ogóle nikt by o tym nie pomyślał, a tak to niekorzystny kontrakt będzie utrudniał wymianę.

    Chyba, że Wizards zrobią jakiś sign’n’trade przy założeniu, że dostaną z tego jakiś pick, albo młody talent. Duet Bogut-Nene plus ktoś młody za Arizę (ten sezon to contract year, nie ma co w niego inwestować na przyszłość, bo już go nie powtórzy) i może, może. Choć z drugiej strony to wygórowana cena jak za 30 letniego Gortata. łatwo nie będzie.

    0