W Portland był RZUT tych playoffów, w Dallas też walka do ostatnich ułamków sekundy, tymczasem na Brooklynie zabrakło emocji. Gospodarze zdominowali spotkanie od samego początku, zrobili blowout i co prawda w czwartej kwarcie Raptors jeszcze odrobili część strat, ale nie był to taki comeback jak Nets w poprzednim spotkaniu i poważnie nie zagrozili rywalom.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.