Jeszcze tydzień temu pojawiały się spekulacje, że David Lee może nie zdążyć wyleczyć się do playoffs. Na szczęście wrócił, rozegrał już trzecie spotkanie z kolei i wczoraj zanotował 25 punktów i 9 zbiórek. Obawy o stan jego ścięgna udowego były przesadzone. Niestety to nie oznacza, że w Oakland mają już za sobą problemy zdrowotne. Lee wrócił, ale teraz stracili Andrew Boguta i tym razem jest to już chyba rzeczywiście poważny uraz, który może wykluczyć ich podstawowego centra z dalszej gry w tym sezonie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
NOSZ K.RWA MAĆ!!! wiedziałem że ktoś z dwójki Bogut/Curry musi się posypać, zdrowe GSW było zbyt piękne by być prawdziwym…
nowe powiedzenie: polegać jak na Andre Bogucie:)
Weźcie zlikwidujcie ten okropny gif z głównej
Szkoda Warriors. I to taka głupia kontuzja, o którą naprawdę trzeba się postarać
Curry w trzecim meczu pierwszej rundy!
Kto da więcej ?