Biały rookie z Miami Heat, w w dodatku center, trafił za trzy ze szczytu i na 15 minut przed końcem środowego meczu Memphis Grizzlies znaleźli się na skraju.
Co z tego, że kiedy Marc Gasol był w tym sezonie na parkiecie wygrali 65% spotkań. Nawet poprawiona ławka rezerwowych mogła nie wystarczyć, aby przemóc kontuzje Gasola, Mike’a Conley’a, niewielką defensywną obniżkę i przede wszystkim na rezurekcję Dirka Nowitzkiego i tych nieprawdopodobnych Phoenix Suns, którzy też 1/3 sezonu grali bez jednego ze swoich dwóch najlepszych graczy.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Oglądałem Pacers @ Bucks. Brandon Knight wyglądał świetnie jako clutch. Solomon Hill nie nadaje się do NBA. Scola, Watson, Cope i Turner dostali spory zastrzyk confidence. Może Vogel w końcu zacznie grać więcej Copelandem?
Nawet porażka w piątek może dać Indianie przewagę parkietu WOW!!! Tylko Brooks niech zrobi ,,przysługę” Miami i posadzi w niedziele Duranta i Westbrooka na ławce. To byłaby historia. 2 wygrane nad NOP i tak dają im drugie miejsce na Zachodzie. Durantowi zostało 80 minut do 3 tys. minut na parkiecie w RS. Aż dziw, że Pan Panie Macku o tym dziś nie wspomniał.
mówiłem o tym w podcaście i była to moja superteoria, już nie jest. także o tym dlaczego najpewniej tego nie zrobi
Wycofałeś się z niej czy masz inną teorię? Jeżeli to pierwsze, to jaki jest powód zmiany frontu?
Tak samo jak nawet przegrana Heat nadal może dać im pierwsze miejsce.Ja się nie zdziwię jeśli Pacers wygrają z Miami a następnie przegrają z OKC i Magic.Ta drużyna jest w takim dołku, że w tym momencie nie widać żeby cokolwiek było ich w stanie z niego wyciągnąć.
I tak i nie. Orlando po dzisiejszym winie zrównało się bilansem z C’s i pora się ogarnąć. Obie ekipy mają 4 mecze do końca, Orlando raczej nie powinno z nikim wygrać. Mają ten mecz z Indianą na sam koniec, ale Pacers będzie od niedzieli do środy odpoczywać więc nie powinni tutaj spartolić sprawy. A C’s grają z Bobcats, Cavs w b2b, Wizard i w poniedziałek kluczowy mecz z 76ers. Teoretycznie mają większe szanse na wygraną niż Orlando. Orlando musi przypilnować 3 miejsca od końca więc nie powinni sie spinać.
To nie jest takie proste “przypilnować miejsce” bo gdyby Orlando zależało na utrzymaniu tej pozycji to nie wygrywaliby teraz z Wolves i Nets.Tak się składa, ze z 4 meczy które Magic pozostały do rozegrania w 3 przeciwnicy nie będą odpuszczać dlatego nawet jeśliby nie chcieli tankować to będą mieli ciężko.Dlatego z Indianą mogą wygrać bo ta drużyna gra obecnie fatalną koszykówkę a po bardzo prawdopodobnych 3 porażkach z Nets, Wizards i Bulls będą chcieli wygrać na koniec sezonu.
Dokładnie, jeśli przewidywania 6G się spełnią to Magic będą polowali na Smarta w drafcie, czyli nie mają takiego parcia na TOP3 jak Utah,Celtics czy Smucks. Za to walka w odwróconej tabeli będzie zaciekła do końca-> to plus pozycjonowanie przed PO? Bedzie mnóstwo ciężkich spotkań do oglądania
Przecież jeśli Miami wygra z Indianą to Indiana będzie miała jedną porażkę więcej, a Miami jeden mecz więcej do rozegrania. Miami powinno utrzymać prowadzenie w konf. bo ma wszystko w swoich rękach.