Od początku stycznia Rockets są drugą najlepszą drużyną w całej lidze (28-9), ustępując jedynie będącym obecnie w trackie serii 16 zwycięstw Spurs. Mają tylko mecz straty do trzecich Clippers, z którymi dzisiaj zmierzą się w Toyota Center i nic dziwnego, że wraz ze zbliżającymi się playoffs apetyty w Houston rosły. Niestety, teraz ich entuzjazm został mocno osłabiony, ponieważ wygląda na to, że poważnej kontuzji doznał ich podstawowy rozgrywający. Patrick Beverley ma zerwaną łękotkę w prawym kolanie i nie wiadomo kiedy będzie zdolny do gry. Możliwe, że w tym sezonie nie zobaczymy go już na parkiecie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
I koło się zamknęło. Są tacy twierdzą że wszystko do nas kiedyś wróci…
Westbrook lubi to
Nie ma takich przypadków. Westbrook wziął od Ibaki namiar na sprawdzonych kongijskich szamanów ;-)
łąkotke . W kolko ten sam blad.
Karma is a bitch!
http://portalwiedzy.onet.pl/67538,,,,lekotka,haslo.html
http://www.lpj.pl/index.php?op=32&id=21
https://www.youtube.com/watch?v=EqP3wT5lpa4
To twardziel, wróci na PO ale później będzie tego żałował.