Wiggins nadal w wielkiej formie, ale Smart pokazał, że chce walczyć do samego końca

9
fot. Getty Images
fot. Getty Images

Wczoraj rozpoczęły się najciekawsze fazy najmocniejszych Konferencji w NCAA na czele z Big 12 Conference, gdzie w ćwierćfinałach nie zabrakło klawych emocji. Iowa State i Kansas State zafundowali je fanom w crunchtime, który przejęli ostatecznie gracze Freda Hoiberga.

Ja jednak czekałem na szlagierowy pojedynek Marcusa Smarta z Andrew Wigginsem. Kansas i Oklahoma State zagrali ze sobą w tym sezonie po raz trzeci, wliczając pierwszy mecz w opcji 80:78 dla Jayhawks i drugi 72:65 dla Cowboys. Andrew Wiggins w tych pierwszych dwóch spotkaniach był doskonale zatrzymywany i zdobywał w nich średnio ledwie 9 punktów przy kiepskiej  skuteczności z gry. W tych dwóch pierwszych spotkaniach często bronił go nie kto inny jak Marcus Smart, o 10 cm niższy playmaker, zamknięty w budowie ciała Chaunceya Billupsa.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułRaport: Houston Rockets spróbują sprowadzić Carmelo
Następny artykułFlesz: Kolejna porażka Heat. Dobra passa Raptors i Bobcats

9 KOMENTARZE

  1. Bardzo ciekawie zapowiada się walka o 1 numer draftu :)
    Wiggins/Parker a w sumie nie wolno zapominać o Exumie który nie grał w NCAA a po treningach personalnych kto wie. Jak myślisz Sebastian o ile pozycji może spaść Embiid biorąc pod uwagę problemy z plecami? Noel spadł mając kontuzje na 6 miejsce myślisz ze Embiid może wypaść po za top 5??

    0
  2. oglądałem ten mecz i gdyby Smart zaczął grać od początku, tak jak grał od drugiej połowy to wynik mógłby być zupełnie inny.

    W meczu przeciwko Iowa State, OST też przegrali po dogrywce (bez Smarta), a w OT wyglądali trochę tak jak wczoraj ze Smartem w składzie w tym tylko dodatkowym czasie gry przeciwko Kansas.

    Zabrakło mi nieco takiej dominacji Marcusa (oby przyszła w NCAA Tournament).

    Ogólnie jestem pod wrażeniem tego jak gra – często w post-up, nie boi się wejść pod kosz, trójki, dobra obrona. Nie wiem tylko jak w NBA będzie wyglądać jak piłkę w rękach będzie miał przez większość akcji (wczoraj mi tego brakowało, ale to może też dlatego, że Nash miał problemy z faulami i MS33 ciągnął OST).

    Jedyne co mi się nie podobało to flopowanie, bo rzeczywiście to widać i nie chciałbym by w taki sposób dostawał gwizdki w NBA.

    Brak gwizdków pod koniec meczu (przed OT) akurat nie na Smarcie, ale na innych graczach OST mógł mieć (i miał) decydujący wpływ na to, że OST odpadli.

    Orlando czeka na Smarta.

    0
  3. Mam takie dwa pytania:
    Czy Gordon pójdzie w tym roku w drafcie? Masz go ciągle w top10, ale w mockach amerykańskich czasami spada do drugiej dziesiątki?
    Czy Randle jest wart picku w top5 i gdzie byś go ewentualnie widział?

    0
    • Gordon nie wykrzesał z siebie maksimum w Arizonie, ale to dobrze. Gdzieś mi się obiło o uszy, że może zostać na kolejny sezon. Swoją drogą drogą przebąkiwali o tym także Parker i Embiid, więc wielkie wow, gdyby ta trójka została w NCAA. Gordon to pick na Top 10, rewelacyjny gośc po obu stronach parkietu, ale wydaje mi się, że ma jeszcze sporo do pokazania w ofensywie. Randle’a nie mogę rozgryźć od Nowego Roku, kiedy Kentucky zaczęli grać w SEC. Skauci go lubią, cenią w nim motorykę, siłę. Szkoda, że gość przestał rzucać z półdyszki, w HS często trafiał, nawet odpalał trójki. Jest wart piątego-szóstego picku, ale nie picku w Top 5 )no w Top 4) :) te miejsca są zarezerwowane dla Wigginsa, Parkera, Embiida, Smarta/Exuma – kolejność dowolna :)

      0