Dziś porozmawialiśmy o Kobe’m Bryancie, który chyba nie chce w Lakers Mike’a D’Antoni’ego. Pomówiliśmy też o długim sezonie NBA, o argumentach za i przeciw jego skróceniu.
Dziś wyjątkowo nie Między Rondem a Palmą, ale Między dworcem centralnym w Warszawie, a miejscem, do którego dojechał pociąg w momencie, w którym skończyliśmy rozmowę. Niestety z tego powodu wrócimy dopiero w nie ten, ale kolejny poniedziałek.
Między Rondem a Palmą (14-03-14, odc. 46) by Między Rondem A Palmą on Mixcloud
Skracanie sezonu – zupełnie się nie zgadzam.
Problemem nie jest ilość meczy – czy na serio ktoś “już nie może” oglądać kolejnego (choćby 4-tego) pojedynku MIA-SAS, OKC-GSW czy innego spotkania super ligi? Nie – problemem są gówniane mecze ponad 1/3 zespołów, które tankują. Zmienić system draftu, wyeliminować zupełnie tankowanie i nagle (surprise!) 95% meczy sezonu znów będzie ZAJEBISTA
Maciek masz 100% racji z podejściem Kobiego. Jestem jego fanem(byłem?) to na starość zaczyna mu odbijać. Chyba Kobe trochę traci kontakt z rzeczywistością NBA. Wydaje mu się że Lakers dalej mają taką siłę przyciągania jak kiedyś a że nowe CBA pozwala na praktycznie każdą wymianę. Kobe stracił bardzo wiele w moich oczach właśnie za to przedłużenie kontraktu. Niby kto by odmówił gdyby dali mu do podpisania taką umowę ale z drugiej strony powinien wziąć na siebie trochę odpowiedzialności za organizację.
Najgorsza wiadomość zaczynającego się weekendu – brak MRaP przez cały nadchodzący tydzień :/
Zgadzam się z tym że Kobe mógł pomyśleć i wziąć mniej pieniędzy ale z drugiej strony dziwi mnie że uważacie GM Lakers za idiotę… Skoro gość od dawna jest w czołówce GM-ów w lidze i rzadko zdarza mu się robić głupie i pochopne ruchy, może on po prostu ma plan. Nie wiecie co powiedział KB24 w momencie podpisywania kontraktu. Pomijam fakt że Mitch zna chyba lepiej charakter KB niż my i wiedział że będzie on domagał się drużyny na poziomie w sezonie 2014-15… Nie pochwalam przepłacania zawodników z drugiej strony nikt w tej lidze w tym momencie nie grał tyle w swojej drużynie i dał jej tyle. Uważam że teraz zbiera żniwo wcześniejszego grania. Tak czy siak jestem kibicem LAL i liczę że po tym off season z nowym młodym talentem lub Kevinem Love zagramy o coś więcej niż 8 miejsce na zachodzie.