Indiana Pacers mają już cztery mecze przewagi nad Miami Heat w wyścigu o pierwsze miejsce na Wschodzi i, przede wszystkim, przewagę własnego parkietu w ewentualnym finale konferencji. Używam słowa “ewentualnym”, ale chyba trudno znaleźć kogoś (poza silną frakcją fanów Atlanty Hawks), kto wierzy, że rozgrywki na Wschodzie zakończą się w tym roku innym scenariuszem.
Żartowałem. Atlanta Hawks nie ma fanów. Wiem, byłem, widziałem.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Oszczędzanie zawodników Heat ograniczmy do Wade’a. LBJ gra minute mniej niż w zeszłym sezonie, Bosh 3min mniej. Mało jak na argument o konserwowaniu świeżości “gwiazd”. Rezolutnie twierdzę, że jak nie będzie trójek na 40% w serii z Pacers to pozamiatane :).
“Great teams win on road games” – Shaq