Flesz: Gay w Kings, 8 strat Bryanta w powrocie, blowout Thunder na Indianie

15
fot. Associated Press

Tylko pięć spotkań w niedzielę wieczór i w nocy, ale to było interesujących kilkanaście godzin w NBA. Kobe Bryant zadebiutował, wyglądał okej, choć miał prawie więcej strat niż punktów, Sacramento Kings pozyskali Rudy’ego Gay’a za czterech graczy i Toronto Raptors nawet bez nich wyglądali lepiej, OKC Train szybko odjechał Indianie będącej w piekielnie trudnym back-2-backu, a Miami Heat wzięli rewanż na Pistons w Detroit. Był też jeszcze mecz w Nowym Jorku, jezu chryste.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

15 KOMENTARZE

  1. mała uwaga. Jezu i Chryste piszemy z wielkiej litery (chyba, że miałeś na myśli jeża) tak samo Boże (chyba, że to literówka od boru). Zresztą to nie pierwszy raz. Nie piszę tego, aby się czepiać, ale w trosce, abyś nie musiał odpowiadać za obrazę uczuć religijnych :)

    (po poprawieniu proszę o usunięcie komentarza)

    0
  2. Niestety nie oglądam regularnie NBA, rano trzeba wstać do pracy. Dlatego mecze w weekend, zwłaszcza w niedziele wieczorem (czytaj – o rozsądnej porze) staram się oglądać w miarę systematycznie. No i doczekałem się – NYK-Boston… i szkoda było odpalać net. Nie jestem znawcą NBA, jestem fanem, ale nawet dla mnie było jasne że NYK gra “padlinę”, a Boston nie wysilając się rozjeżdża NYK w tak niemiły dla oka sposób. Tragedia po prostu tragedia.

    0
  3. Skoro w kategorii białych graczy jest Blake i Klay, to dodałbym jeszcze Joakima Noah. Moim zdaniem tworząc ranking top10 białych graczy NBA, oprócz wymienionych powyżej zawodników, należy zastanowić się nad następującymi graczami: Brook Lopez, Kyle Korver, A. Varejao, M. Ginobili, J. Valanciunas.

    0
    • @piotr z
      system D’Antoniego ;) teraz Jego rolę przejęli Henry i Johnson. Mike’a ciężko lubić, ale trzeba mu oddać, że daje się wykazać utalentowanym grajkom nie zamykając ich w sztywnych ramach…no może wyjątkiem jest Jordan Hill, ale ostatnio się chyba do Niego przekonał.

      0