Marquis Teague jest młodszym bratem podstawowego rozgrywającego Hawks, ale Jeff nie załatwił mu miejsca w NBA tak jak zrobił to JR Smith w przypadku Chrisa. Marquis rok temu został wybrany pod koniec pierwszej rundy draftu i w Chicago wiązali z nim duże nadzieje, że w przyszłości stanie się wartościowym backupem dla Derricka Rose’a. Niestety, podczas gdy Jeff z każdym sezonem gra coraz lepiej, jego młodszy brat jest jak na razie dużym rozczarowaniem i obecnie najgorszym zawodnikiem ligi. Dlatego Maciek już kiedyś we Fleszu porównał go do Chrisa Smitha. Dopóki głęboki rezerwowy Knicks nie opuści ławki i nie zadebiutuje w NBA, to Teague jest tym najgorszym i to w momencie, kiedy Bulls tak potrzebne jest wsparcie na pozycji rozgrywającego.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bardzo fajny felieton, bo gdzie indziej dowiedzielibyśmy się więcej o takim MT…ale na przyszłość prosiłbym o pozostawienie cytatów w oryginale, bo wolę to niż czytanie potworków “miałem sukces” rodem z google translator. No naprawdę to jest poniżej krytyki i nie przystoi tak dobremu blogowi.
co to za bzdury ? piszecie artykuł o “Teague najgorszym zawodnkiem ligi?” a kilka dni później ten sam gość rozwala na wyjeździe najlepszy team ligi ?! panowie konkrety a nie masówka byle było !
w ogóle przeczytałeś ten artykuł? …w sumie to wystarczyłoby pierwsze zdanie
chyba nie o tym Teague’u mówisz …
Może będzie drugim Tony Allenem