Grizzlies w połowie bieżącego miesiąca złapali dobrą falę i surfowali na niej przez kilka kolejnych spotkań wyjazdowych, wracając do Tennessee z czterema zwycięstwami w czterech meczach. Zrobili bardzo pragmatyczny krok wstecz i poprzez styl Grit-and-Grind odzyskali radość z gry w koszykówkę. Podobnie jak w 2012/2013 skutecznie spowalniali rywala swoją agresywnością i determinacją w rozgrywaniu zagrywek przez wysokich, którzy w obecnej konfiguracji zespołu zawsze będą sprawiać różnicę.
Gra przez Marca Gasola w high-post zwyczajnie się opłaca, więc odsuwanie go od zagrywek w ataku pozycyjnym jest uwstecznianiem całego zespołu, który nauczył się gry z Hiszpanem występującym w roli kreującego pozycje centra. Dlatego kilka kolejnych tygodni będzie tak trudnych dla ekipy Dave’a Joergera. Ciężko powiedzieć czy Gasolowi uda się powrócić przed Świętami Bożego Narodzenia. W zespole zakładają najgorsze, licząc na najlepsze. Koufos jest w stanie dać rotacji dużo agresywnej defensywy, 12 punktów, 10 zbiórek, 2 bloki i 1,5 asysty PER 36. Dlatego w roli drugiej opcji sprawia wrażenie świetnego uzupełnienia ławki.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
To może powinni tam postawić humanoida z głośnikiem do przekazywania rozkazów z góry zamiast robić z Joergera marionetkę.
Mniej by to kosztowało i nie było by takiej szopki.