Maciek Kwiatkowski wezwał mnie na dywanik. Był zły. Maciek Kwiatkowski krzyczał. Maciek Kwiatkowski był głodny. Maciek Kwiatkowski zaczął publicznie gotować (to straszne).
“Gdzie są Twoje teksty? Gdzie Twoja wierszówka! Patrz w kontrakt Mefistofilu!”
Udało mi się go uspokoić kupionym na szybko kebabem. Miał rację. Prawda jest przygnębiająca jak przymusowy pit stop Amare. Niby widzę swoją twarz na 6G, niby coś tam, coś tam napisałem, ale moje początkowe zaangażowanie zredukowało się do poziomu rzadkiego 5-na-5. Nie mam nic na swoją obronę. Zmarkotniałem.
Co było robić. Wybąkałem – „Weź Impresje”.
Wypogodził się. Rozjaśnił. Prawie uściskał.
Podsunął przygotowany już aneks. Naciął mi palec. Unurzał stalówkę w posoce i dał do podpisu.
Podpisałem. Stało się.
Nowojorskie Impresje w ramach efektu synergii, konsolidacji rynku i scalenia wolnych elektronów będą się pojawiać na 6G.
Dla tych, którzy nie znają NI. Albo nie rozumieją. Albo jedno i zawsze po drugie słowo o sobie.
Nie mam wiedzy o koszykówce, jaką ma Maciek, nie dostrzegam niuansów gry podobnie jak Mike Breen, nie mam warsztatu by z pełnym emfazy przekonaniem mówić – “that was a decent pick&roll“.
Piszę o NYK, bo cieszy mnie w szczególności:
- NYC miasto – euforia/tragedia ze swoimi skrajnościami w ocenie sytuacji;
- miotanie się między balonem oczekiwań i permanentną niemożnością osiągnięcia sukcesu;
- James Dolan z jego zębami w cenie Mercedesa;
- tajemniczość i nieprzewidywalność organizacji, które jest jak biuro polityczne KPZR;
- to że nigdy ale to nigdy nie wiadomo, co przyniesie nowy dzień.
Formuła NI to zbiór dygresji powiązanych ze sobą zupełnie luźno. Temat meczu NYK jest tylko frywolną kanwą do opowiadania przeróżnych głupot, przyczynkiem do zabawy słowem, jedną wielką metaforą. Nie przywiązywałbym wielkiego znaczenia do „sensu”. Ostrzegam poszukiwaczy, jego wnikliwych poszukiwaczy, że to może być strata czasu. On z definicji ma zNYKać. Wpisy nie mają być i nie będą mainstreamowe. A już zupełnie z rzadka będą merytoryczne.
Można psioczyć. Tak po polsku. Ale może lepiej nie czytać, jeżeli nie rozumie się formuły niż utyskiwać, że to jest zbyt pokrętnie napisane.
Witam wszystkich znanych i nieznanych.
Kabareton czas kontynuować!
PS. Zabieram ze sobą hatamoto77 – dziękuję i nie śmiem prosić o więcej!
Wszystkie najnowsze Impresje znajdziecie na osobnej podstronie
Darz bór!!! :-D
W końcu nastąpiło to co uważałem za nieuniknione! Długo kazaliście mi czekać, ale ważne, że udało się bez podpowiedzi ;) Będzie wszystko ładnie w jednym miejscu. Jedziesz zNYkający, ku wiecznej chwale Carmelo i Amare!
nawet ja zauważyłem, że nie ma zNYkającego od dłuższego czasu. Znowu będę musiał czytać zdania dwukrotnie ;)
no, to jest deal! wiecej Kwiatkowskiego , wiecej Kujawinskiego, wiecej Znykajacego i jeszcze small talk. reszta jak dla mnie moze stad zniknac. A jeszcze Hetman i NCAA . no teraz to juz naprawde wszytko czego oczekuje po 6G
To teraz może wreszcie posypią się reklamodawcy, a z nimi rabaty, bonusy, pamiątkowe zdjęcia, książkowe edycje ‘The best of 6th player’ i co ino :-p
A może nawet w końcu odbędzie się jakiś zjazd członków partii 6G okraszony kropelką czegoś mocniejszego i gry w basket? Ale to pewnie za śmiałe marzenie :)
Ten transfer to fantastyczna wiadomość! Jestem wielkim entuzjastą tego pomysłu. Nowojorskie impresje i pióro ZNykającego są dopełnieniem tego projektu. Wielu kolejnych wspaniałych impresji na łamach 6G! Wreszcie cała rodzina w komplecie :)
Bez sensu :/
Po co grafomaństwo na tym portalu ?? Nie lepiej jak NI były za friko gdzie indziej ? Kto chciał to je czytał, a kto chciał nie musiał…
No chyba że zNYKający będzie pisał też o innych klubach niż NYK z podobną pasją…
Chciałbym przeczytać dogłębną analizę stylu zNYkającego spod Twoich palców, Troliku:)
Gdybym zaczął pisać na poważnie 6G mógłby mieć konkurencję i zbankrutować… także lepiej nie ;)
Nadal przymusu nie ma… :)
Ihaha!
mam nadzieję ,że stara ekipa komentujących z NI się tu pojawi w 100 %
Rozumiem, że czekaliście aż do dziś z ogłoszeniem tego newsa, żeby uczcić urodziny STATa :)
Jak dla mnie super sprawa.