Suns już raz pokonali Blazers, zaskakując ich na otwarcie sezonu. Teraz przyjechali do Portland i rozpoczęli czwartą kwartę od trzech celnych trójek, uszczykując 8-punktowe prowadzenie. Dwa trafienia należały do Gorana Dragica, ale zaraz musiał on opuścić boisko, po tym jak zderzył się z Mo Williamsem walcząc o piłkę. Dragic mocno krwawił i skończyło się na aż 13 szwach. Nie wrócił już do gry, natomiast gospodarze odrobili straty i byliśmy świadkami bardzo wyrównanej końcówki.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Oby tak dalej PTB!!!!!
Trochę fartownie, ale nie sztuką jest wygrywać mecze, w których wszystko wychodzi. Go Blazers!
Wyrwane, wyszarpane z gardła, tym cenniejsze to zwycięstwo. Mamy 6-2 i 4 mecze na wschodzie http://blazerspl.blogspot.com/