Kolejna wygrana Pacers (8-0), pierwsze triple-double Stephensona

5
fot. AP Photo

Indiana Pacers kontynuują swój najlepszy start sezonu w historii klubu i wygrali już po raz ósmy z rzędu. Tym razem zatrzymali Memphis Grizzlies, którzy przyjechali do Bankers Life Fieldhouse po swoim najlepszym jak dotąd występie, bardzo pewnie pokonując Golden State Warriors. Jednak przeciwko Pacers nie mieli większych szans. Gospodarze prowadzili przez całe spotkanie i ostatecznie zatrzymali rywali z Memphis na 79 punktach. To był już ósmym mecz sezonu, a Pacers jeszcze ani razu nie pozwolili sobie rzucić więcej niż 91 punktów.

INDIANA 95, MEMPHIS 79

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

5 KOMENTARZE

    • Zdefiniuj co rozumiesz przez prawdziwi kibice? Ja np nie mam nawet ulubionego zespołu w tej lidze. W tym roku najbardziej trzymam kciuki za Pacers, bo lubię ten styl (powrót do lat 90), bo Pacers byli fajni już za Jordana i później (słynne pojedynki z NYK i Miami), bo George jak tak dalej pójdzie, będzie stawiany na równi z Durantem. I w cale nie jestem hejterem Heat. Nie można być hejterem drużyny, która gra tak dobrze jak Miami (chyba, że ma się naście lat :P ) Jak to kiedyś napisali panowie z Supergiganta. Wraz ze rosnącym stażem w NBA kibicuje się zawodnikom nie drużynom,bo koniec końców to biznes i ciężko idnetyfikować się z drużyną, która dziś wygląd zupełnie inaczej niż rok wcześniej :)

      0
    • A kiedy pojawili się kibice Heat?Większość z nich to przechrzty po Cavaliers bo jeszcze do dziś pamiętam jaki ruch panował na polskim forum o CC i jak wielu komentujących na zawszepopierwsze uważało się za fanów Kawalerzystów.A teraz nagle wszyscy “Heat 4 Life” i bujanko w snapbackach Heat 2013 Champions.Oczywiście zaraz pojawią się tacy co napiszą, że “Nie oni to kibicują od początku lat 90′ a nad łóżkiem nadal mają plakat Seikaly’ego i Glena Rice’a.

      0