Po wakacyjnych zmianach w Bostonie, pojedynki Celtics z Heat nie budzą już takich emocji jak przez ostatnie lata, ale jak się okazuje, nadal mogą być bardzo ciekawe… zwłaszcza na finiszu.
Goście przez całe spotkanie prowadzili wyrównaną walkę z Heat, ale już w czwartej kwarcie gospodarze utrzymywali kilku punktowe prowadzenie i wydawało się, że spokojnie zmierzają do piątego zwycięstwa w sezonie. Na 3.6 sekund przed końcem LeBron James rzutami wolnymi dał swojej drużynie 4 punkty przewagi. W odpowiedzi Celtics zagrali do Geralda Wallace’a pod kosz, który nie spieszył się specjalnie, żeby oddać rzut. Wykonał pump fake, zmylił Shane’a Battiera i zdobył punkty. Skutecznie, ale mięło sporo czasu. Pozostała już tylko jedna sekunda do końca, Heat mieli piłkę, co jeszcze mogło się stać?
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Wade zgłupiał, inaczej tego nie można nazwać :)
Green zrejallenował Heat jak w Game 6 Finałów 2013 :)
Brad wygrał pierwszy swój mecz z ławki po timeoucie w NBA.
Jak miło.
Sprzed nosa samego LBJ:)
Minus jeden do tankowania
Danny Ainge is like ;___;
Jest literówka w TAGach, warto poprawić: dwne wade
Pozdro!
Akcja rozegrana po mistrzowsku.My fani Celtów mamy chociaż swoje 5 min ,Zobaczyć minę tych błaznów po przegranym meczu bezcenne …hej