Kings zostają w Sacramento. I w zasadzie wszystko to co wydarzy się w tym sezonie w Kings przykryte zostanie powszechnym optymizmem płynącym z takiego rozwiązania skomplikowanej sytuacji. NBA ostatecznie zakazała przenosin klubu do Seattle, a bracia Maloof opuścili miasto sprzedając Kings w ręce kilkunastoosobowej grupy biznesmenów, na czele których stanął hinduski informatyk z Doliny Krzemowej i wielki fan koszykówki Vivek Ranadive. W klubie od razu przeprowadzono gruntowne zmiany. Nowym trenerem został Mike Malone, prawa ręka Marka Jacksona w Golden State Warriors, a do grupy właścicieli dołączył nie kto inny jak Shaquille O’Neal. Kings z dużą pompą wchodzą w sezon 2013/14, ale skład? Skład pozostał w zasadzie bez zmian i w niedługim czasie optymizm może brutalnie zderzyć się z rzeczywistością.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jestem naprawde podekscytowany nowymi zmianami w Sacto:)
KJ w stolicy Kaliforni jest Bogiem!!
Perspektywy wyglądają naprawde obiecująco, niebawem zacznie sie budowa nowej ponad 19-sto tyśięcznej hali( Ma to być najnowocześniejszy obiekt w USA!!)
Najpierw zmiany Kings nastąpiły na szczeblu, wlaścicielskim, trenerskim i menadzerskim, podejrzewam, że chcą zobaczyć jaki bilans osiągną tym składem w tym sezonie i ewentualnie zacząć poważne zakupy robić za rok(Szak będzie wabikiem na free agents)
GO KINGS!!!!
Niedoceniacie Demarcusa.Będzie dominował!
Aha, już sam zapowiadał dominację na obozie USA (jako argument za max kontraktem). Good luck!
Let’s go Kings!