Gilbert Arenas może dostać zaproszenie na obóz Clippers

Już za niecałe dwa tygodnie, pierwszego października, drużyny rozpoczną swoje obozy treningowe i zacznie się finałowe odliczanie do startu sezonu 2013/14. Obóz to przede wszystkim czas dla trenerów, aby przygotować swój zespół do rozgrywek, ale to też czas dla niektórych zawodników, aby wywalczyć dla siebie kontrakt. Większość drużyn ma jeszcze w swoich składach jedno lub dwa wolne miejsca i wykorzystają ten miesiąc, aby podjąć decyzję kogo posadzić na końcu ławki. Dlatego też każdy zespół na swój obóz zaprasza kilku dodatkowych zawodników, którzy mają szansę podczas preseason udowodnić, że warto zatrzymać ich w finałowej piętnastce. O te ostatnie wolne miejsca walczą przeważnie młodzi gracze, którzy zostali pominięci w drafcie, poprzednie sezony spędzili poza NBA, ale też weterani chcący reaktywować swoją karierę.

Dla nas ciekawą informacją jest ta, że na obozie Milwaukee Bucks prawdopodobnie pojawi się Olek Czyż. Natomiast w koszulce Knicks w preseason może zagrać  dobrze nam znany, ale już nieco zapominany Ricky Davis. Ostatni raz w NBA widzieliśmy go w sezonie 2009/10, później nikt go nie chciał u siebie (i nikt po nim nie płakał), dlatego jeździł po świecie (Turcja, Chiny, Francja, Portoryko), ale teraz chce wrócić na parkiety najlepszej ligi świata. W Nowym Jorku zorganizowali właśnie workouty, które mają pomóc im wybrać kilku zawodników, których zaproszą na swój obóz. Davis jest jednym z nich, ale przed nim jeszcze daleka droga, żeby wrócić do NBA. Na razie walczy o miejsca na campie, później będzie musiał przekonać Knicks, żeby dali mu kontrakt. Jared Jeffries też był łączony z Knicks jeszcze jakiś czas temu, ale on skończył z graniem i spróbuje swoich sił w skautingu, będąc kolegą Rafała Jucia w Denver Nuggets.