Skoro już dotarłeś tutaj w piątek prawdopodobnie nie masz ochoty po raz n-ty usłyszeć o tym co tym razem zrobił na boisku lub poza nim Michael Beasley. Nic nowego – już pewnie słyszałeś. Jest to jednak raz przedostatni, kiedy wykonując swój blogowy obowiązek będziemy zmuszeni o nim napisać.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
$1.8 mln rocznie… lots of pot…
Tak się zastanawiam – jeśli i takankują i dobry zespół będą mieli najwcześniej za 2-3 lata, to nie lepiej od razu zjeść cały kontrakt (z luxury tax chyba nie mają problemu) i nie przyblokowywać sobie małymi kontraktami późniejszych lat?
amnestię użyli na childressie i chyba nie mogą sobie tego zrobić drugi raz, dlatego aby go zwolnić muszą użyć stretch-provision.
Tak, pamiętam. Chodziło mi o wykupienie kontraktu po prostu, który wlicza się do salary cap. Im to chyba nie robi różnicy
To przykład, że przed draftem powinny być przeprowadzane testy na inteligencje. I chyba byłyby jednym z podstawowych czynników przy wyborze dla GM’ów.
Podejrzewam, że zdziwiłbyś się ilu graczy NBA nie przeszłoby takich testów :P.
wszystko jest dla ludzi…byle żeby robić to z głową..
No wreszcie.
Ten facet był największą antyreklamą NBA, a jego głupawe zdjęcie ujaranej twarzy to istny koszmar.
Niech jedzie do ligi chińskiej, to istny raj dla “trudnych inaczej”.
Dlaczego nie da się z nim rozwiązać kontraktu z winy zawodnika, bez wypłacania reszty gwarantowanych pieniędzy?
Bo ma dobry kontrakt i związek zawodowy…
Kurde, a ja jednak cały czas wierzyłem w tego gościa. Może jednak kiedyś się odnajdzie. W końcu ma dopiero 24 lata
Welcome to PLK
Niewiarygodne, że mimo wszystko gość zgarnie kase o jakiej zwykły amerykanin może tylko pomarzyć …. i już nawet nic nie będzie musiał robić. Dżizass…. mam tylko nadzieję, że się za to nie zaćpa…