Phoenix Suns zwolnią Michaela Beasley’a, jego kariera w NBA dobiega końca

13
fot. WOJCIECH FIGURSKI/058sport.pl / Newspix.pl

Skoro już dotarłeś tutaj w piątek prawdopodobnie nie masz ochoty po raz n-ty usłyszeć o tym co tym razem zrobił na boisku lub poza nim Michael Beasley. Nic nowego – już pewnie słyszałeś. Jest to jednak raz przedostatni, kiedy wykonując swój blogowy obowiązek będziemy zmuszeni o nim napisać.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułLarry Sanders będzie miał nowy kontrakt
Następny artykuł76ers bliscy zatrudnienia trenera? Nic takiego

13 KOMENTARZE

  1. Tak się zastanawiam – jeśli i takankują i dobry zespół będą mieli najwcześniej za 2-3 lata, to nie lepiej od razu zjeść cały kontrakt (z luxury tax chyba nie mają problemu) i nie przyblokowywać sobie małymi kontraktami późniejszych lat?

    Lubię to: 0
  2. No wreszcie.
    Ten facet był największą antyreklamą NBA, a jego głupawe zdjęcie ujaranej twarzy to istny koszmar.
    Niech jedzie do ligi chińskiej, to istny raj dla „trudnych inaczej”.

    Lubię to: 0
  3. Niewiarygodne, że mimo wszystko gość zgarnie kase o jakiej zwykły amerykanin może tylko pomarzyć …. i już nawet nic nie będzie musiał robić. Dżizass…. mam tylko nadzieję, że się za to nie zaćpa…

    Lubię to: 0