Trochę historii ze sparingu kadry

5
fot. ROBERTAS DACKUS / 058sport.pl / Newspix.pl

Znajomy zapytał mnie, dlaczego jestem skłonny zrobić 700 kilometrów w jeden dzień, aby zobaczyć mecz koszykówki. Z reguły nie zastanawiam się nad skutkami ubocznymi decyzji podejmowanych w oka mgnieniu, zazwyczaj zdaję się na los. Jednak w drodze do Legionowa, gdzie reprezentacja miała wewnętrzny sparing – uświadomiłem sobie, że chcę zobaczyć, jak nowy trener kadry rozbudza uśpionego giganta, o którym tak wiele mówi.

Jeszcze przed rozpoczęciem sparingu, trener od przygotowania fizycznego kadry – Cole Hairstone na polecenie Dirka Bauermanna zrobił dodatkową rozgrzewkę.  Na trybunach Areny Legionowo było kilkadziesiąt fanów z dzieciakami, więc prócz wymiaru stricte sportowego, miała ona także być do pewnego stopnia częścią widowiska. Natomiast pomiędzy ćwiczeniami, zawodnicy podzieleni na dwie drużyny wykonywali zagrywki z base-line i side-line.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

5 KOMENTARZE