Mimo skandali, jakie towarzyszyły unii graczy przez kilka ostatnich miesięcy, osoby tymczasowo kierujące działaniami NBPA nie chcą zapominać, czego mają bronić w pierwszej kolejności. Przynajmniej pozornie interes graczy pozostaje kwestią priorytetową, lecz ciągle nierozwiązana sprawa nepotyzmu i finansowych przekrętów, jakie w strukturach związku graczy uprawiał Billy Hunter – mocno wpływa na wizerunek grupy odpowiedzialnej za obronę stanowiska graczy.
Spotkanie zarządu ligi, na którym podjęto kilka naprawdę ważnych decyzji, obudziło ludzi z unii graczy. Chcą oni poznać argumentację zmian, jakie wejdą wkrótce w życie. Nie robią tego po to, aby móc poddać coś w wątpliwość i kwestionować wolę zarządu, po prostu wolą zawczasu rozstrzygnąć jakie w danej kwestii mają stanowisko i czy przypadkiem coś nie śmierdzi próbą manipulacji.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Niestety nic nie zrozumiałem z tekstu. Trochę przerost formy nad treścią.
ja zrozumiałem ;)
kolejny świetny temat Michał!