Offseasonowy Power Ranking

6
fot. AP Photo

Za nami już większość tych najważniejszych ruchów na rynku wolnych agentów, dlatego to dobry moment, aby przyjrzeć się temu co już się wydarzało i ocenić jak poszczególne drużyny wypadają w tym offseason. Oczywiście trudno tutaj wybrać jakąś wspólną miarę dla wszystkich drużyn, bo niektórzy chcą walczyć o tytuł, inni o jedynkę w następnym drafcie; jedni robią mnóstwo transferów, inni tylko uzupełniają swój skład… dlatego ten ranking to bardzo subiektywna ocena. W komentarzach zachęcam do dodawania swoich rankingów.

1. Brooklyn Nets
Do offseason przystępowali mając tylko jedną wartościową rzecz, którą mogli handlować – kończąca się umowa Krisa Humphriesa. Mieli też okropny kontrakt Geralda Wallace’a, który wydawał się untradable, zapchane salary cap i bardzo małe pole manewru, żeby dokonać jakiś znaczących wzmocnień. A jednak się udało. Billy King wykorzystał, że Celtics nie mogli już oddać KG do Clippers i włączył się do gry. Pozyskał Kevina Garnetta i Paula Pierce’a, którzy może nie są już tymi wielkimi graczami co wcześniej, ale są nadal niezwykle przydatni i są przede wszystkim ogromnym upgrade’m dla Nets. Dodatnie do nich Andreia Kirilenko to też świetny ruch. Oczywiście przy okazji rodzi się wiele spekulacji, że nie jest to zupełnie czysta umowa, ale tego się nigdy nie dowiemy. Ta tajemnica pozostanie w Rosji. Andray Blatche to kolejny, którego mają po promocyjnej cenie, ale to już z zupełnie innych powodów (jasnych i zrozumiałych – kasa z Wizards). A do tego wszystkiego Jason Kidd na stołku trenerskim – bardzo interesujące posunięcie, chociaż duża niewiadoma.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

6 KOMENTARZE

  1. Trochę Adam nie doceniłeś wg. mnie Suns – zdecydowanie powinni byc wyżej w rankingu,. Pozyskanie Bledsoe za J. Dudley’a to znakomity ruch w ich wykonaniu.
    I zupełnie nie rozumiem, czemu większośc uważa amenstie na Millerze za dobry ruch w wykonaniu Heat. Jesli już koniecznie chcieli oszczedzać to mogli yżyc amenstii na Anthonym, który po podpisaniu Andersena jest im zbędny za takie pieniądze. Miller był lekko przepłacony- fakt, ale w PO nie zawodził – w finałach 2012 i 2013 odegrał wielkie role.
    Tymczasem po jego zwolnieniu nie mają zawodnika, który mógłby zastąpić Wade’a w S5, gdy on będzie leczył swoje kolana [a nie oszukujmy się..nadejdzie taki czas w sezonie, gdy odpoczynek dla Wade będzie niezbędny]
    Dla mnie Heat w tym rankingu znajdują się na pograniczu drugiej i trzeciej dziesiątki.

    @I jeszcze odnośnie Nuggets – to oni powinni byc na 29/30 miejscu..mieli ekipę, która w sezonie 2012/2013 zajęła 3 miejsce na mocnym Zachodzie i bang..rozpieprzyli ją w drobny pył. Oddali Koufosa, bo chcieli grac przepłaconym McGee, pozwolili odejść Iguadoli i dodatkowo ściągnęli JJ Hicksona, który juz zdążył zapowiadzieć, że pragnie wygrać walkę w S5 z Farriedem. Czy jest sens, by Hickson kradł minuty Farriedowi, którego tempo rozwoju jest oszałamiające? Nie sądzę.

    0
  2. “Gdyby udało mu się z wymianą Rajona Rondo, mógłby podreparować swój zszargany wizerunek, ale jeśli zdecyduje się przepłacić Brandona Jenningsa, dalej będzie utwierdzać nas w przekonaniu, że jest obecnie najgorszym GMem.”
    Uwielbiam Rajona, ma nieziemskie koszykarskie IQ, oczy w tyłku, duże łapy, ale serio? ściągnięcie do zespołu kolejnego zawodnika bez rzutu miałoby niby podreperować zszargany wizerunek? Przecież to casus Smitha.
    Z obecnych zawodników w Motown jedynie Billups i Singler w miarę potrafią rzucać z dystansu, reszta to gnój. Dorzucanie do Pistons Rondo w tej sytuacji wydaje mi się mało przedmiotowe, dodatkowo zapewne kosztem Drummonda. Głupota.

    W sytuacji gdy Nets mają Garnetta, Lopeza, Blatche i Reggiego, Pacers duet Hibbert/West + plus wracającego Grangera, a Bulls wreszcie zdrowego Rose, to naturalnym ruchem było zrobienie miejsca na podpisanie kogoś prawdziwie wysokiego (dobrze zbierające i blokującego), sam Birdman i Bosh nie wystarczą. Faworytem wydaje się Dalembert.
    Przy czym Host słusznie zauważył, że Miller w finałach nie zawodził, ale prawda jest też taka, że był jednak przepłacony wprost proporcjonalnie do tego co pokazał na przestrzeni 4 lat gry na Florydzie.
    Gdyby jego kontrakt był w wysokości 2-3 mln albo Heat mieliby pewność, że będzie zdrowy zapewne by został kosztem Anthonego. Ale żaden z powyższych warunków nie jest spełniony. Miller mówił, że wreszcie czuje się zdrowy, sorry, ale w takie bajki, Pat raczej nie uwierzy:) Od 4 sezonów nie zagrał więcej niż 60 spotkań w RS.
    Hej Mike, spróbuj szans w Houston:)
    Pewnie jeszcze bliżej niezidentyfikowany/i zawodnik/cy nieźle broniący i trójkujący trafi/ą do Heat. Pietrus i Gibson są jeszcze free:)

    0
    • Koszykarsko Heat nic nie tracą, Miller w RS gówno grał, nagle w PO wrzucili go do rotacji i powiedzmy że nawet się przyłożył. W zeszłym roku zagrał jeden dobry mecz w game 5 finałów, teraz trochę bardziej się postarał, ale to za mało na taką kasę. Teraz uwolnią Jamesa Jonesa, który o niebo lepiej broni, a rzut ma podobny. Tylko zbiera gorzej i ma mniejsze koszykarskie IQ, chociaż w systemie Heat nie ma to żadnego znaczenia. Jedyne co tracą to chemia, bo Mike to dobry kumpel Jamesa

      Zobaczymy co wymyśli Pat, on po kombinowaniu w pierwszym sezonie raczej już nie popełniał błędów

      Stawiam na Odena (to może być bomba, niestety w obie strony) albo Delamberta i do tego może Gibson? Jeszcze Odom jest wolny, ale to jakiś z dupy typ. Byle nie Mo

      0
  3. ruchy cavs sa niedoceniane.wg mnie powinni znalezc sie na 4 miejscu w tym zestawieniu. jesli nie beda bardzo przeszkadzac im kontuzje, to moze przybyc im najwiecej wygranych ze wszystkich druzyn.
    nawet z kontuzjami maja na tyle gleboki sklad, ze powinni wejsc do po na wschodzie.

    oprocz bynuma i jacka podpisali rowniez clarka, a w drafcie wybrali karaseva i felixa.

    clark z miejsca moze byc startujacym sf, a takze grac w powodzeniem jako pf.
    przyda sie tez do wdrazania bennetta do gry na 3, moze wtedy grac z nim jako 4 i kryc szybsze 3, co robil z powodzeniem w zeszlym sezonie.

    karasev moze sie okazac za pare lat najlepszym rzucajacym z tego draftu, a do tego podaje jak rozgrywajacy. brakuje mu atletyzmu i sily, ale poprawic te 2 rzeczy do przecietnego poziomu nie bedzie trudno.
    felix radzi sobie bardzo dobrze w lidze letniej i prawdopodobnie bedzie gotowy od poczatku sezonu wniesc do druzyny dobra trojke i obrone, czyli w zupelnosci wystarczy na rezerwowa 2/3. jesli dadza mu pograc w tym sezonie, to okaze sie przechwytem tego draftu.

    0
    • Dokładnie, ruchy Cavs w tym roku są bardzo ciekawe i nawet powrót starego trenera może wyjść tej drużynie na dobre.
      Co do 30 miejsca LAL to trudno powiedzieć czy powrót Kobe wyjdzie tej drużynie na dobre ;-) pozostawienie MDA to także wielki minus tego teamu bo zapewne i tak za rok wyleci i wtedy będą budować wszystko od zera. Zasłużone ostatnie miejsce :) Jordan się cieszy, że nie jest ostatni :P

      0