David West zostaje w Indianie, Pacers myślą o małych zmianach w stylu gry

1
fot. David Santiago / Newspix.pl

Indiana Pacers byli w poprzednim sezonie jedynym zespołem, który na przestrzeni serii playoffów był w stanie odwrócić Miami Heat od grania smallballem i zamienić Shane’a Battiera w “Ty gościu będziesz bardzo dobrym reporterem”. Gwiazdą serii z Heat był zaliczający 22/10 Roy Hibbert, ale fundament i serce tej drużyny położone jest w okolicach lewego “łokcia” lub na prawym bloku:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułRaport: Pistons chcą pozyskać Rudy’ego Gay’a
Następny artykułTiago Splitter otrzymał 36 mln dolarów od San Antonio

1 KOMENTARZ

  1. Pacers są w komfortowej sytuacji. Mają świetna s5 i teraz jeszcze Grangera, który przed kontuzją był ich opcją nr1. Mogą sprawdzić jak będzie się im grało. Jak Danny wpasuje się do drużyny będą bardzo groźni, a jak będzie mu “za ciasno”, a powróci do dobrej dyspozycji, to stanie się łakomym kąskiem na rynku transferowym. Do tego pomysl z zawodnikiem pokroju Copland, to dobry plan B jak nie będzie szła gra przez low post.

    0