Finały NBA nie były dobrym czasem, aby być Tiago Splitterem, więc jeśli ktoś widział jego siedem występów w Finałach a nie widział co najmniej siedmiu w pozostałej części sezonu (jest na to szansa), może sobie pomyśleć o ścince drzew w Bieszczadach lub “To nie w stylu San Antonio”.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ehh duże białasy w lidze… jak dobrze nimi być.
No i tyle jeśli chodzi o bzdurę – Gortat w Spurs.
Szkoda że nie udało im się ściągnąc np. Blatcha za jakieś 2 bańki zamiast brać Tiago za 9… :/
OVERPEEEEEJD się ciśnie, jako fan SAS i MG razem, ale mistrzowskiego składu (2013) się nie zmienia.. Pop, rozumiem.
Z tych wszystkich zakontraktowanych wysokich to chyba jednak jest najmniej przepłacony.
zgadzam się, może nie wyraziłem sie jasno. To była moja pierwsza myśl jako fana plotki o Gortacie, jeśli wytniemy to z horyzontu to jest to naturalny ruch dla Spurs.