Raport: Pistons chcą pozyskać Rudy’ego Gay’a

17
fot. Zou Zheng / Newspix.pl

Masai Ujiri zdobył tytuł Executive of the Year za miniony sezon jeszcze jako generalny menedżer Denver Nuggets. Następnie przeniósł się do Kanady, gdzie Toronto Raptors wynagrodzili jego pracę w Kolorado oferując mu lukratywny kontrakt. To jest dla niego udany rok i nic nie wskazuje, żeby ta dobra passa miała się skończyć. Nie wiem co zrobił, że jest tak lubiany w lidze wśród pozostałych GM’ów, ale teraz wygląda na to, że chcą pomóc mu w walce o kolejną nagrodę EOY. Glen Grunwald z New York Knicks już to zrobił, a za chwilę w jego ślady może pójść też Joe Dumars z Detroit Pistons.

Ujiri zrealizował już swój pierwszy cel jakim było pozbycie się Andrei Bargnaniego i jego kontraktu na ponad $22 miliony za kolejne dwa lata. Wydawało się, że będzie to trudne do zrobienia, jeśli nawet nie niemożliwe. Bryan Colangelo też próbował w trakcie sezonu, ale bez skutku. Tymczasem Ujiri poradził sobie z tym wręcz w ekspresowym tempie. Nie wiadomo w jaki sposób, ale przekonał Grunwalda, że warto przejąć Włocha i wysłał go do Nowego Jorku.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

17 KOMENTARZE

  1. Lekkie sprostowania: Ta wymiana nie jest idealna dla Pistons, ale szukają szybkiego wzmocnienia na pozycji SF i jest tu jedna bardzo ważna kwestia. Gay ma tylko dwuletni kontrakt i ma 26 lat. To nie będą 4lata za $12-14mln dla Smitha, czy nawet dla Iguodali. Gay nie jest idealny i jest mega przepłacony, ale byłby dużym wzmocnieniem dla Pistons na pozycji SF, gdzie do tej pory grali debiutanci. Jeśli inne opcje zawiodą, to jestem na tak

    0
  2. Bez przesady z tym dobrym tradem dla Raptors. zamiast jednego g…. kontraktu wzięli dwa g…. i to dłuższe + Quentina na rok. Bargnani ma na kolejny rok ETO. Na dzień dzisiejszy nie zapowiada się aby z tego skorzystał, ale gdyby gdzieś dostał dłuższą sensowną umowę to kto wie. Bargnani jeszcze ma jakaś wartość, ale Novak i Camby to totalny szrot kontraktowy (na boisku zresztą też) i to są kontrakty dłuższe niż Włocha. Jedynym plusem tej umowy dla Toronto są picki, ale te mogą być niewysokie. Raptors mają jeszcze szanse, że Camby się połamie i skończy karierę, ale myślę, ze miłość do pieniędzy jest silniejsza i nawet z jedną nogą będzie siedział na ławce. Jak dorzucimy do tego kontrakt Fieldsa, to trzeba powiedzieć, że Raptors biorą z Nowego Jorku to co najlepsze:)

    Dodatkowo pozbycie się Gaya razem z Bargnanim jest bez sensu. Jeżeli chcieliby tankować w tym roku i czyścić salary to powinni zostawić Bargnaniego, dać mu minuty i liczyć, że za rok ktoś będzie go chciał, a tak zapychają sobie salary mniejszymi kontraktami na lata. Gay ma kontrakt o tylko o rok dłuższy, ale sportowo coś sobą reprezentuje, czego nie można powiedzieć o Stuckeyu i Charliem V. Dzięki czemu za rok na niego też będą chętni. Nie rozumiem Ujriego, zamiast pozwolić jeden rok pograć Bargnaniemu z Gayem, podnieść ich wartość, powalczyć o PO i za rok ich wypchnąć, to bierze g….. (i przede wszystkim dłuższe- vide Novak, Camby) kontrakty, których nie będzie się wcale łatwiej pozbyć

    0
    • Skąd pewność że Bargnani dograłby następny sezon do końca. Znowu by się połamał i już nic by z niego nie było.
      Stara się raczej dać sobie szanse na tankowanie w tym roku i zwolnienie dużych zasobów jednocześnie. Na pewno ma jakiś szczfany plan. Denver też dziwnie wyglądało na początku, a wyszło coś bardzo miłego ;)

      0
      • Na pierwszy rzut oka to OK, bo zamiast 30 baniek na sezon 14/15 biorą 8 z czego 4 bańki do 15/16. Tylko powiedz mi jedno. Jakiego gracza on są w stanie podpisać na rynku wolnych agentów?? Jaki szaleniec pojedzie do Kanady mając inne opcje??? oni nie są jedyni, którzy będą mieli dużo wolnego cap space po tym sezonie, a jednocześnie nie zostawiają sobie żadnych graczy o których można by powiedzieć, że chociażby aspirują do ASG. kogo oni skuszą możliwością grania u boku Novaka, Fieldsa i DeRozana?? Za rok Gay i Bargnani byliby więcej warci, niezależnie od poziomu sportowego, bo mieliby spadające kontrakty i można by za nie dostać coś ciekawszego. Kolejka do tankowania w tym roku też jest spora i Raptors mogą się do top 3 nie załapać. Myślę, że Ujiri po prostu musi pokazać, że coś robi i że przyszła nowa miotła,ale nie są to żadne rewelacyjne ruchy.

        0
  3. “Jaki szaleniec pojedzie do Kanady mając inne opcje???”
    Dokładnie, dlatego właśnie chcą tankować i wyciągnąć kogoś z mocnego draftu 2014. Fakt, że mogliby dostać kogoś lepszego za Bargnaniego i Gaya, ewentualnie poczekać ten rok, ale wtedy na pewno nie wylosowaliby wysokiego numeru i mieli mniejsze szanse na przyszłego allstara.

    0
    • tak, tylko budowanie zespołu tylko przez draft jest ryzykowne, bo wybrani gracze potem i tak stamtąd uciekali (Bosh,McGrady, Carter).

      Zresztą zobacz ostatnie wybory Raptors. DeRozan, Valancjunas, Ross, Davis. Te nazwiska nie rzucają na kolana.

      Za Gaya (jeżeli go chcą koniecznie wymienić) mogą dostać niezłych graczy z ważnymi kontraktami

      0
      • takie a nie inne wybory, biorą się stąd że Raps tak naprawdę nie probowali iść w gruntowną przebudowę. W ostatnich latach mimo nienajmocniejszych draftów, nie wybierali ani razu z numerem w top4. Jeśli pojda w solidna przebudowę, mogą wybrać kogoś z top3 draftu, grać duże minuty młodymi i brać udział w 3 loteriach z rzędu (2 z numerami pewnie 1-5). W ten sposob mogą zbudować dobry team nawet w kanadzie. Bo kto stąd ucieknie, jeśli bedzię miał realne szanse na tytuł za kilka lat ?

        0
          • zawsze jest ryzyko ;), można zbudować jak OKC, ew. PTB ale no kontuzji nie przwidzisz. Można też doliczyć Cavs, zobaczymy co z tego wyjdzie, ale chodzi mi o taki sposó przebudowy :). Przeciętność jest najgorsza, bo i tam doprowadzi kiedyś do dna, bo kto nie idzie do przodu ten się cofa. Najlepsze są szybkie decyzje i przebudowie, draft i walka o najwyższe cele. A co do Cats… to przecież oni idą w przebudowę, niedawno grali jeszcze w PO (był taki sezon), ale by sie przebudować trzeba dobrze wybierać. MKD bedzie b. dobrym graczem ale raczej defensor niż kreator, strzelec, więc po samym MKD nagle im zwycięstw nie przybedzie. Cody Zeller, zobaczymy, ten draft był podobno słaby, ale chyba mogli wybrać lepiej. Jeśli przyszłoroczny draft jest naprawde tak mocny jak się słyszy, to może wybór Zellera, nienajlepiej przygotowanego do gry w NBA nie jest taki zły, ogra sie rok, MKD tez bedzie lepszy i dostana jeszcze jeden wysoki numer. Chyba że sciagna Big Al’a no to wtedy znowu beda mieli nr ok.10

            0
    • Sam sobie przeczysz. Najpierw piszesz, ze Ujiri ma szczwany plan, a potem że muszą tankować na maxa. Wyprzedaż wszystkiego co ma jakąś wartość za przepłacony szrot i spadające kontrakty to nie jest wybitny pomysł.

      0
  4. @Lanfaust
    a czego oczekiwałeś po GM Toronto? mieli grać w tym samym składzie? I po co? Albo przebudowa i tankowanie albo trwanie w przeciętności z Gay’em i Bargnanim awans do PO na słabym wschodzie.
    Co do Novaka i reszty, i na nich znajdą się chętni :)

    0
    • Tak, oczekiwałem, że dadzą przynajmniej szansę tym zawodnikom, których dopiero co ściągnęli. Bo po co było ściągać Gaya za Calderona (a de facto schodzący kontrakt, żeby po pół roku go oddać za bezcen???
      Tak naprawdę zespół z Lowrym, Valanciunasem, Gayem, DeRozanem, Rossem i zdrowym Bargnanim to skład na PO. Co więcej uzyskają tankując?? Zbudują zespół na mistrza??? kilka lat im zajmie stworzenie składu na miarę PO, a teraz mieli by szansę bo wschód jest słaby. Pomysł na tankowanie ma wiele drużyn. Bobcats tankują od lat i niewiele z tego mają. Budowanie zespołu wokół Gaya nie jest może fantastycznym pomysłem, ale to i tak lepsze niż liczenie na cud (draft)

      0
    • No chyba już nie takim słabym.
      Miami (nie będą słabsi) Indiana (Granger>Tyler H, Watson) Chicago (Rose) Brooklyn(Garnett, Pierce, Korver, Terry) Nowy York (?). 5 teamów na które nie chciałby wpaść żaden zespół. Myślę że top 5 zachodu nie wygląda lepiej na ten moment wzmocnieni LAC(ale tylko 1 runda rok temu), rok starsi SAS, osłabieni (Martin) OKC, Memphis (nieco szczesliwie grali w finale conf.), no zobaczymy czy GSW zagrają tak jak rok temu, ale im szczescie do zdrowia jest potrzebne jak nikomu innemu chyba (Curry Bogut) . Myślę że powtarzane przez ostatnie lata hasło Wschod jest słaby, może stać się nieaktualne w przyszłym sezonie, a już lada chwila czołowka wschodu może być lepsza niż zachodnia ;)

      0
      • ale to jest 5 zespołów, które można wskazać jako łapiące się do PO. Raptors z Gayem mają szansę wejść do PO, bo poza tymi 5 zespołami kto jest?? Cavs i Wizz o ile będą zdrowi, Atlanta i Bucks nie wiadomo jaki będa mieli skład, a reszta będzie sie “biła” o jak najniższa pozycję. Stawiam tezę, że w tym sezonie aby awansować do Po nie trzeba będzie mieć dodatniego bilansu.

        0
        • tak tak, ale w ostatnich latach były 1-3 mocne zespoły, już jest pięć. do tego Cavs i Wizz bedą na plusie bez problemu, problemem pozostaje 8 zespół. Pistons ? Jeśli zatrzymają Calderona i podpiszą Gaya, są w stanie wyjść na plus, ale zostawmy słabeuszy, czołoka będzie nie gorsza niż na zahodzie ;)

          0