Wiemy już, że Chris Paul zostaje w Los Angeles Clippers, a to oznacza, że zakończyła się rola Erica Bledsoe jako zabezpieczenie na wypadek jego odejścia. Jeszcze kilkanaście dni temu w takiej sytuacji transfer zmiennika Paula byłby przesądzony, ale odkąd w LA pojawił się Doc Rivers, nie jest to już takie pewne i nie wiadomo co zrobią Clippers.
Z jednej strony Doc chciałby zostawić go w składzie, wyciągnąć z ławki i sprawdzić w ustawieniu u boku Paula. Z drugiej strony, pozostali członkowie managementu chyba nie są do tego przekonani i dalej myślą o jego oddaniu. Głównym problemem jest oczywiście fakt, że za rok Bledsoe stanie się zastrzeżonym wolnym agentem, o czym już wszyscy świetnie wiedzą, bo ten temat omawiamy od połowy sezonu. Donald Sterling to nie Mikhail Prokhorov i trudno oczekiwać, żeby chciał wydawać $30 milionów na swój backcourt. Tym bardziej, że Clippers już płacą prawie $25 milionów za duet podkoszowych. Dlatego też mimo innej wizji swojego nowego trenera, nie porzucili pomysłu transferu Bledsoe i dalej sprawdzają swoje możliwości. Wierzą, że jeśli znajdą dobrą ofertę, uda im się przekonać Riversa. A już ustawia się do nich kolejka zainteresowanych drużyn.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.