Bohater drugiego planu Game 7

2
fot. twitter.com/NBA

Rok temu Shane Battier miał słabe playoffs przez pierwsze trzy rundy, ale kiedy nadszedł ten najważniejszy moment, odegrał bardzo istotną rolę w sukcesie Miami Heat. Już w Game 7 finału Wschodu miał 4 celne trójki i kiedy zaczął trafiać, nikt nie był w stanie go zatrzymać. Zaprezentował rewelacyjną dyspozycję strzelecką w rywalizacji z OKC Thunder i trafił 15 z 26 prób zza łuku, zdobywając średnio 11.6 punktów. X-factor finałów 2012.

W tym roku playoffs w jego wykonaniu były jeszcze gorsze. W Game 7 finałów Wschodu nawet nie pojawił się na boisku, ponieważ był zupełnie nieprzydatny w serii z dużymi Indiana Pacers. Nie był zagrożeniem na dystansie, pudłując z czystych pozycji, a w obronie miał duże problemy w pojedynku z wyższymi rywalami. Dlatego stracił miejsce w rotacji na rzecz Mike’a Millera.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułBolesna porażka Duncana
Następny artykułClippers dostaną tylko Riversa?

2 KOMENTARZE