W ostatnich latach wiele uwagi poświęca się temu jak świetnie Sam Presti zbudował skład Oklahoma City Thunder, mówi się o niesamowitych ruchach Daryla Morey’a w Houston Rockets, czy chwali się młodego Roba Henningana, który dobrze radzi sobie w Orlando Magic.
San Antonio Spurs w tym kontekście też są wymieniani, ale gdzieś na znacznie dalszej pozycji. Dlaczego nie zwraca się już równie dużej uwagi na to co cały czas robią RC Bufford i Gregg Popovich? Może dlatego, że …w ostatnim czasie ani nie pozyskali w drafcie Kevina Duranta, ani nie handlowali Dwightem Howardem i nie ściągnęli do siebie Jamesa Hardena.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
jedna skromna uwaga – 2.2 miliona a nie milionow :) Jedziemy dzisiaj z miami!
druga skromna uwaga – ten rzut Neala na dogrywkę nie był w meczu nr 2 a nr 5, gdy Spurs byli już 1-3. Pamiętam to dobrze, bo po tak wyciągniętym meczu dużo się mówiło w kontekście ‘powstania z kolan’, obudzenia instynktu mistrzów i odwrócenia losów serii.