„Born Ready”, lub jak kto woli kolejny, który nie stał się drugim LeBronem Jamesem. Legenda szkół średnich w Nowym Jorku, legenda Lincoln High School, która słynie z koszykarskiego rzemiosła. Podobną ścieżką szedł także O.J. Mayo. On i Stephenson byli porównywani do „Króla” w szkołach średnich, swagger się ich trzymał, skauci widzieli w nich zabójców, materiał na wielkie gwiazdy. Przez podobny hype przechodzi teraz Andrew Wiggins, za kilka lat może to spotkać Seventha Woodsa. Ale ilu było takich graczy, którzy zderzyli się z rzeczywistością NBA? Całkiem sporo…
Stephenson jako dziesięciolatek pogrywał sobie ze starszymi rywalami na legendarnym boisku Rucker Park. Brooklyn, Nowy Jork dziwko, Coney Island represent. To Coney Island, południowy brud Brooklynu, gdzie nastoletni Lance był chroniony przez miejscowych oprychów, głównie dlatego, że jego rodzina mieszkała tam od ponad stu lat. Odprowadzał go z mieszkania ojciec. We dwójkę musieli przemierzyć kilka pięter, okraszonych narkomanami, dziurami po kulach w oknach.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
jako kibic Knicks moge powiedziec ze ciesze sie ze nie wzielismy Lance’a, bo pewnie zmarnowalibysmy kolejny talent.