Wynik końcowy tego meczu nie opowiada jego historii. Jeszcze na 135 sekund przed końcem sfrustrowani OKC Thunder mieli tylko 70 punktów rzuconych w 46 minut przeciwko duszącej obronie Memphis Grizzlies.
OKLAHOMA CITY 84, MEMPHIS 88 (1-4)
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Durant nie chciał już więcej być drugi (“Tired of being second… I’m done with it”)…
no to nie jest… jest jeszcze niżej…
be careful what you wish for ;)
OKC do przebudowy, niestety.
Jakiej przebudowy?
Mlody fajny team. Westbrook-Durant-Ibaka to prawie tak sielne big 3 jak w Miami, do tego fajna ławka z zadaniowcami.
Tu jest problem z trenerem. Wypadł Russ i Scottie zgubił sie calkowicie.
Przebudowy czego?
Chyba zwolnienia coach i amnestionowania Perkinsa.
Osobiście podpisałbym Kevina Martina może jeszcze Sam Presti powinien się uśmiechnąć do jakieś wysokiego weterana – patrz Kenyon Martin oraz w ostateczności ściągnął kogoś na obwód typu Korver?. Może nowy coach faktycznie dałby minuty dla PJ3 i Lamba, kto oglądał Huskies ten wie, że ten gościu ma wielki potencjał.
Ogladalem i wiem stracil debiutancki sezon przez coacha… Umiejetnie prowadzeni z PJIII mogliby dac cos z lawki w PO
Tak to był ten test, Scott Brooks powinien zostać wyautowany, teraz, już, natychmiast. W tej serii podejmował błędne decyzje, to pal licho. Problem jest to, że w przeciwieństwo do poprzedniego roku (serii z SAS) nie wyciągał z nich wniosków.
Maciek napisał:
“Jest bardzo ciężko wyciągać wnioski z serii, w których nie gra jeden z najlepszych graczy na świecie.”
Pełna zgoda, ale to Tobie czy innym analitykom na tę chwilę takie wnioski ciężko wyciągnąć, już nie piszę o takich laikach jak ja. Ale trenerowi który jest z tym zespołem od prawie pięciu sezonów? Powinien być na to przygotowany.
Szczerze, czy widziałeś kiedyś dobrego trenera który mimo, że przegrywał serię nic nie zmienił w zespole? Widzisz w takiej roli Popovicha czy Riversa? No właśnie.
Nichu ironicznie napisał, ba, wyszydził KD, ale ja jakoś szczególnie do Niego w tej serii nie mam pretensji, bo zwyczajnie OKC nie byli przygotowani na brak Russ, tych 5-10 punktów zawsze brakowało od PG, przy czym nie krytykuje Jacksona, bo on dostał szansę do wykazania się i swoją pracę domową odrobił przyzwoicie.
I jeszcze jedna uwaga: “Jestem od dawien dawna na ‚wagonie bandy’ Dr Marca i Memphis” to może już to nie bandwagon ale po prostu jesteś Ich już fanem, hę?
Z Westbrookiem mogło być inaczej. Ale nie ujmujmy niczego Grizzlies, razem z Pacers grają dwie najlepsze obrony w NBA i tegoroczny, twardy, męski finał marzeń nazywa się ‘Pacers-Grizzlies’… :)
I jest on tak nierealny jak obietnice Tuska przed wyborami.
dużo bardziej mimo wszystko
Moim zdaniem jak wskazane w artykule- lepszy byłby Harden niż Rassss…
Z Durantem stanowiliby lepsze zagrożenie na dystansie.
Z Westbrookiem czy bez i tak nie wygrali by tej serii… Memphis ma świetną odpowiedź na Duranta w obronie tak zresztą jak i Russela!! Dopóki nie zmienią trenera i nie wyrzucą Perkinsa, o tytule mogą pomarzyć. Drużyna która myśli o tytule musi też posiadać w swojej drużynie osobę odpowiedzialną za zdobywanie punktów w momencie gdy jedna z dwóch pierwszych opcji w ataku wypada bądź gra po prostu słabo. Niestety Kevin Martin udowodnił że jest dużo słabszy od Hardena i nie uniósł presji. Ibaka też zawiódł tak w ataku jak i co dziwne w obronie. OKC zapłacili za skąpstwo i teraz GM ma naprawdę trudny orzech do zgryzienia.
I tak wygra Miami.
Trade Hardena odbija sie czkawka. Wymienili najlepszego SG w lidze…za nic.
Karma is a bitch.