Cały świat czekał na decyzję Andrew Wigginsa. Jakże utalentowany kanadyjski skrzydłowy wczoraj po godzinie 18-tej naszego czasu ogłosił, że zmierza w przyszłym sezonie do… Kansas. Tak, do solidnego programu Billa Selfa, który jeszcze wczoraj wskoczył ze swoim zespołem do Top 5 przedsezonowego rankingu najlepszych uczelni.
Wiggins od w zasadzie dwóch lat jest na ustach większości skautów NBA, miał bardzo fajny występ w Nike Hoop Summit 2012, kiedy był jednym z najmłodszych uczestników w World Team, gdzie grał wspólnie z Michałem Michalakiem. Po reklasyfikacji z rocznika 2014 na 2013 koszykarski światek wybuchł, a Jabari Parker stracił miejsce lidera na rzecz fenomenu z Kanady. Nagrody Gatorade POY oraz Naismith POY mówią same za siebie. Andrew zdominował licealne rozgrywki.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Widziałem dwa dni temu mix pokazujący jego możliwości – oczywiście – takie materiały mogą zrobić z przeciętniaka, boga, ale nie nie – on ma niezwykły, niezwykły talent oraz atletyzm. Wierzę, że będzie niesamowity. Zaskoczył mnie też Parker. To słabszy atleta, ale lepszy strzelec na ten moment i do tego bardzo elokwentny gość. Podczas konferencji na której ogłosił do jakiej uczelni dołączył wypadł bardzo dobrze. Za obu trzymam kciuki, niech ich kontuzje omijają, a w perspektywie czeka wielka, spełniona kariera.
Jeśli Wiggins zapowiada sie tak dobrze, to co można powiedzieć o tym gościu – http://www.youtube.com/watch?v=If7Hrcf04Dw
Sebastianie, obserwuj i zdawaj raporty :)
a tak całkiem serio, chyba skończyły Ci się przymiotniki na określenie gracza z liceum/NCAA/NBA…
Kurde, to mi się nie podoba w tym NCAA. Robią gwiazdy z młodych dzieciaków, porównują ich do Jordanów czy Lebronów. Niedlugo będziemy mieli “Decision” już w highschoolach ;)
Jesli juz nie mamy w przypadku tych bardziej utalentowanych;)