Golden State Warriors pokonali wczoraj San Antonio Spurs 97:87 po dogrywce i wyrównali stan rywalizacji na 2-2. Spurs trafili zaledwie jeden rzut w dogrywce i właśnie on będzie przedmiotem tej analizy. Rozegranie tej akcji poprzedziła przerwa na video-powtórkę i time-out dla Gregga Popovicha. Coach Pop miał więc ponad 5 minut na rozrysowanie zagrywki – stanowczo za dużo dla trenera tej klasy.
Od początku sezonu kładę nacisk na znaczenie rzutów za trzy z rogów boiska. To najbardziej efektywny sposób na zdobycie trzech punktów i wiele drużyn posiada w swoim arsenale akcje specjalne generujące takie rzuty. Spurs oddali w sezonie zasadniczym 634 trójki z rogów (3. miejsce w lidze) i trafili 41% z nich (6. miejsce w lidze). Wczoraj, przy stanie 84:93, zaprezentowali taki set:
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
klasyczna akcja Spurs, oczywiście perfekcyjnie wykorzystana. Popatrzcie na game winnera Leonarda z Cavaliers.
Taki labedzi spiew w dogrywce, sztuka dla sztuki, ale na zywca ogladalo sie fajnie :)