Po ośmiu meczach w dwa dni, dziś przed nami tylko dwa pojedynki. Chicago Bulls i Memphis Grizzlies będą próbowali wrócić do gry po wyraźnych porażkach w meczach otwarcia. Jak dwie z sześciu najlepszych defensyw NBA odpowiedzą na blowouty z soboty? Przed nami pierwsza partia szachów, czyli mecze nr 2.
—
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Licze na Miski. Musza sie spiąć.
Czemu Bulls ryzykują zdrowiem Noaha? I tak w tym sezonie finał konferencji jest poza zasięgiem. Poza tym jeżeli można mieć do ich trenera jakieś zastrzeżenia to właśnie to, że przesadza z minutami dla swoich najlepszych zawodników i jeżeli się to nie zmieni to co sezon będziemy się zastanawiać kiedy wróci Rose/Noah/Deng/Scalabrine.