Dokładnie nie wiem czemu troszczymy się o Atlantę. Mike Fratello prowadził tam kiedyś coś, więc jego rozumiem. Kyle Korver ma trochę fanek, dziewczyny, staramy się! Myślimy, piszemy blogi. Hawks mają kilku bardzo dobrych graczy i słaby team, który rzadko stoi po tej samej stronie. Czasem nie. Najczęściej nie. To era, która męczy nas od kilku lat, możemy w dużym uproszczeniu nazwać ją erą Josha Smitha, ale są jeszcze inne mózgi do przeszczepienia Doktorze Mefisto.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Przeczytałem :) a co gorsza obejrzałem mecz. Ciężko się oglądało Hawks, grali zupełnie bez pomysłu a cegły Josha to był dla nich gwóźdź do trumny. Jak chłopisko będzie grał tak dalej to w Atlancie pożegnają go bez większego żalu.
George nie grał jak MIP ale jak MVP
nie oglądałem, więc – dzięki za napisanie! :D
Good effort, Author! ;-)
Przeczytałem! Ale nie obejrzałem.
Z obrazu nakreślonego przez P. Maciej wygląda, że mecz był nieco żwirownią, trochę piaskarnią z lekką domieszką palarni cegieł. Ogólnie – jak to mawia gimbaza – “żenua”. Nie widziałem, ale chyba nie mam czego żałować. 4-0 IND.