Podsumowanie sezonu: Coach of the Year

11
fot. newspix.pl

Kontynuujemy nasze podsumowanie sezonu, które zaczęliśmy od pasowania Damiana Lillarda na zwycięzcę nagrody Rookie of the Year, aby potem mieć już różne opinie dotyczące kolejności, ale wskazać praktycznie takich samych kandydatów do nagrody Most Improved Player of the Year. Naszymi wybrańcami zostali Jrue Holiday i Eric Bledsoe.

Dziś nagroda dla trenerów i znów mamy dwóch zwycięzców, hej. Dwóch zwycięzców, czyli nie jedna, ale dwie wycieczki do Tunezji!

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: Bulls zakończyli passę Knicks, czarny pas Robinsona, Oklahoma jest na fali, Ibaka staje się czymś innym
Następny artykułKobe zerwał ścięgno Achillesa?

11 KOMENTARZE

  1. a mi się właśnie podoba koncepcja Macka – trener nie przestaje być dobry dlatego, ze np. polowa najlepszych zawodników odeszła z drużyny lub leczy kontuzje…
    Ja oddałbym swój głos na Popovicha – głównie za to jak wyciska maksimum z graczy, których ma w zespole. W San Antonio wartość zespołu to więcej niż suma talentów wszystkich zawodników.W tej drużynie wszystko pasuje i zazębia się w prawidłowy sposób.Najmniej głupich decyzji, pustych posiadań czy zagapień w obronie. Pop stworzył SYSTEM.
    Zresztą wystarczy spojrzeć na wszystkich, którzy wychodzą ze stajni Popa – pierwszy przykład z brzegu – Sam Presti.

    0