Koniec sezonu Gallinariego?

11
fot. USA Today Sports

Nuggets odrobili straty, przetrwali wyrównaną końcówkę i pokonali Mavs, przedłużając swoją serię zwycięstw w Pepsi Center do 19. Ale po tym meczu mają więcej powodów do zmartwień niż do świętowania, ponieważ stracili Danilo Gallinariego. W drugiej kwarcie doznał on kontuzji lewego kolana. Nie wyglądało to dobrze, zwłaszcza grymas bólu na twarzy Gallo. Nie mógł opuścić parkietu o własnych siłach, pomogli mu Timofey Mozgov i Quincy Miller, a do szatni pojechał na wózku.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

11 KOMENTARZE

  1. Liga powinna pomyśleć nad zmianą kalendarza. W ciągu ostatnich dwóch lat mamy średnio 2 ACL,MCL u gwiazd. Stern i koledzy powinni przeliczyć ile stracą/stracili na kontuzjach DR, RR, RR,IS i teraz DG. Do tego wchodzi jeszcze zniszczenie praktycznie całego sezonu dla drużyn..

    0
  2. Długa ławka ma być atutem w PO? Nie mogę się zgodzić, w PO nie wygrywa się serii długą ławką. Grunt to mocna ósemka, bo reszta to przeważnie marginalne dodatki, zwłaszcza przy takich atletycznych teamach jak Nuggets. Jedyny problem Denver jest taki, że Gallinari był w tej podstawowej ósemce i teraz w jego miejsce będzie musiał wskoczyć ktoś o niższych umiejętnościach

    0
    • Oj zdziwiłbyś sie, w przypadku Denver może być znacząca, powiedzmy Gallinari rzuciłby w 1 meczu 30 pts. Przeciwnicy ustawiaja sie na niego 2 dni pracuja nad tym jak go zatrzymac a tu wychodzi wilson chandler i gra 35 min, jest zaskoczenie jest ? W PO liczy się pomysł, mając kilka matchupów na każdej pozycji gra się chyba łatwiej niż mająć 8 graczy i tylko to. Dla mnie głębia składu Denver może (mogła?) sporo namieszać

      0
      • Po co podajesz przykład Chandlera, który gra przecież po 30 minut w meczu i na pewno znajduje się w wąskiej rotacji na PO? To by miało sens, jakby zrobił to Jordan Hamilton, a nie ktoś, kto na pewno będzie grał duże minuty w PO niezależnie od kontuzji innych. Dlatego największą stratą nie jest to, że minuty Gallinarego przejmie Chandler (da się przeżyć), ale to, że w teorii minuty Chandlera przejmie jakiś hipotetyczny Hamilton

        Oni po prostu stracili cennego zawodnika, a nie skrócili ławkę

        0
        • Jego minuty przejmie każdy po trochu, ale myślę że będzie mniej small ballu wiecej mcgee i randolpha. Zresztą mają mniej więcej równą 9 do tego Evan Fournier i Anthony Randolph mogą odpalić jako x factor w którymś meczu PO. Tak czy inaczej zazwyczaj zespoły graja krotkimi ławkami, ale ta masa równorzednych zawodników w Denver to naprawdę coś co z chęcią bedą probowali wykorzystać w PO, nikt nie ma takiego luksusu :)

          0
  3. Stern i koledzy powinni przeliczyć ile stracą/stracili na kontuzjach DR, RR, RR,IS i teraz DG. Do tego wchodzi jeszcze zniszczenie praktycznie całego sezonu dla drużyn..
    I co wydaje ci się ze popularność ligi ucierpiała na tych kontuzjach? Wydaje mi się że kampania Adidasa o powrocie Rose’a ma się całkiem dobrze.
    Bardzo mi szkoda tych zawodników i nie chce żeby takie urazy stały się codziennością ale wątpię żeby te kontuzje tak bardzo bolały władze ligi. Zabolą dopiero wtedy gdy okaże się że kontuzje pokrzyżowały szyk i zbyt dużej liczbie potencjalnych gwiazd i w lidze braknie wybitnych graczy. Póki co są tylko przesłanki by twierdzić że tak się stanie.

    Nie wydaje mi się żeby problemem był kalendarz (który od lat jest w zasadzie taki sam- poza sezonami z lockoutem) tylko zmiana stylu gry. Dzisiaj, dużo bardziej niż kiedyś, w cenie jest atletyzm, akcje na pograniczu ludzkich możliwości, dunki z wysokości 10 piętra. To wg mnie pociaga za sobą ryzyko powaznych kontuzji, ale problem jest pewnie dużo bardziej złożony niż nam wszystkim się wydaje.

    0
  4. Na bank ACL, jestem po zerwanym wiązadle i wiem z czym to się je. Szkoda, nie zazdroszczę. Mogły oderwać się łąkotki, dość poważnie mu “poszło”, nie tak jak u Rubio, który dostał strzał w kolano od Kobiego. Całym ciężarem ciała stanął na nodze a kolano puściło. Żałuję każdego zawodnika w każdej dyscyplinie, który musi przez to przechodzić. Przywrócić do zdrowia trzeba nogę a przede wszystkim głowę. Wyobraźcie sobie, że chcecie wyskoczyć z nogi która parę miesięcy wcześniej zapadła się pod wami. Osobiście znam to uczucie, braku zaufania do kolana, powstrzymywanie agresji sportowej po prostu granie asekuracyjne. Bardzo ciężka kontuzja…

    0
  5. Kampania Adidasa jest jedna, a kontuzjowanych graczy w ostatnim czasie wielu. Tak, strzelam, że po kontuzji Rubio w Hiszpani zainteresowanie Minnesotą spadło o około 50%, spadek sprzedaży biletów, mniejsza oglądalnosc, sprzedaż koszulek i gadżetów itp. Zresztą nawet chodzi o samą medialnośc tych zawodników, co byłoby lepsze z marketingowego punktu widzenia – Finały np. Indiana – Miami, czy Chicago – Miami, gdzie przez długi okres całe USA żyłoby serią Rose vs James?

    0