Mitch Richmond w drużynie Kevina Johnsona, walczą o Kings

3
fot. Sacramento Bee

Jak wiemy, inwestorzy z Seattle pod przewodnictwem Chrisa Hansena i Steve’a Ballmera porozumieli się pod koniec stycznia z rodziną Maloof w sprawie sprzedaży Kings. Maloofowie dostali już $30 milionów depozytu, a przyszyli właściciele złożyli wniosek do NBA o przeniesienie drużyny do Seattle. Teoretycznie wszystko jest ustalone, ale sprzedaż i ewentualną przeprowadzkę muszą jeszcze zatwierdzić władze NBA. Decyzja w tej sprawie zapadnie na spotkaniu właścicieli wszystkich drużyn w połowie kwietnia w Nowym Jorku. Wtedy przyszłość Kings zostanie ostatecznie przesądzona, ale póki tej decyzji nie ma, Sacramento nadal ma nadzieję, że uda im się zatrzymać swoją drużynę.

Burmistrz Kevin Johnson nie zamierza odpuszczać i robi co w jego mocy, aby Kings nie przekształcili się w SuperSonics. W styczniu pisaliśmy o tym, że zamierza zebrać grupę inwestorów, która chce zatrzymać drużynę w Sacramento i złoży kontrpropozycję do oferty z Seattle. Jak obiecywał, tak zrobił i wczoraj przedstawił ludzi, którzy mają mu pomóc zablokować wyprowadzkę NBA ze stolicy Kalifornii.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: Miami Heat Harlem Shake, Curry ratuje świat, Ricky pokazuje drogę
Następny artykułNie dla każdego w NBA $35 tysięcy to mało

3 KOMENTARZE

  1. Nie rozumiem. Jeśli liga nie zgodzi się na przeprowadzkę to drużyna nie zostanie sprzedana? Wydawało się że już jest sprzedana. Myślałem że to działa w ten sposób: kupujesz drużynę i dopiero jako właściciel starasz się ją przenieść.

    0
  2. Zarówno na kupno jak i na przeprowadzkę zgodę musi wyrazić Rada Właścicieli, bodajże zwykła większością głosów. Normalnie napisałbym, że wcale się nie zdziwię, jak Maloofowie dostaną od NBA odpowiedź, ze maja zgodę na sprzedaż Kings Ballmerowi, ale nie na przeprowadzkę Sacto.
    Ale niestety dla kibiców Kigs, Ballemer to CO Microsoft. Jednej z najbardziej kluczowych firm dla NBA. NBA nie odważy się zadzierać z kimś takim. Zobaczycie. Będzie tak jak będzie chciał Ballmer.

    0