Aby na siedem tygodni przed zakończeniem sezonu oszacować szanse drużyn na awans do playoffów popularnym systemem będącym w użyciu jest system Johna Hollingera “Playoff Odds”. Ten system nie jest jednak idealny, bo nie bierze pod uwagę – i tu sam zdziwiłem się jesienią w dyskusji na Twitterze z @SiedemnastkaNBA – meczów back-2-back, czy faktu grania 3-ciego meczu w ciągu 4-ech dni, czy 4 w ciągu 5. Opierając się na Power Rankingu Hollingera system bierze pod uwagę mecze dom/wyjazd, patrzy na sezonowy plus/minus, sezonowy procent zwycięstw rywali, wynik w ostatnich 10 meczach, średni plus minus w ostatnich 25% meczów i procent zwycięstw rywali w ostatnich 25% spotkań.
Wiemy, że z ‘jakiś’ względów kluby NBA są lepsze u siebie niż wtedy gdy grają na wyjeździe. Nie wszystkie – większość. Nie dzieje się to zresztą tylko w koszykówce. Czy są to znane dobrze kosze, parkiet na którym trenuje się często, to że za tablicą widzi się podobne kontury, czy są to sprzyjający sędziowie, czy wpływ publiczności, czy też może jest to fakt, że kluby grające na wyjeździe z reguły są w trakcie tras czy mini-tras, a ciągłe podróżowanie wprowadza element zmęczenia, który może mieć negatywny wpływ na przygotowanie atletyczne do meczu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Do PO wg systemu WielkiegoZnawcy wejdzie Houston. Maja na to w poparciu o fachową systemowa analize 99% szans.
Jeśli to kogoś interesuje system szanse awansu Lakers szacuje na 0.3%.
codziennie wspominam te frajerskie porazki z orlando, cleveland, toronto i phoenix, ktore moga na koniec sie odbic. to byly kluczowe mecze tego sezonu
Odbiegając lekko od tematu uważam, z całym szacunkiem dla Jazz i ich fanów, że pierwsza runda PO zyska znacznie na widowisku jeśli to Lakers będą tam grali z SAS/OKC.
Po pierwsze, mają talent by wygrać 1-2 mecze
Po drugie, gra Kobego w playoffach będzie znacznie ciekawszą rzeczą do oglądania niż frontcourt i phantom backcourt Jazz.
A ja niestety mam takie ciężkie przeczucie, że moje ukochane Rockets będą czwarty rok z rzędu (a już 3 były rekordem) drużyną z najlepszym bilansem poza PO.
Niestety, ale jakoś tak myślę, że w końcu zaskoczy trybik w LAL i dadzą radę ….
smutek i nostalgia