Rookie Ranking (12): Sullinger nie jedzie do Houston

3
fot. AP Photo

Damian Lillard, Anthony Davis, Harrison Barnes, Andre Drummond, Michael Kidd-Gilchrist, Bradley Beal, Alexey Shved, Dion Waiters i Tyler Zeller. To dziewiątka debiutantów wybrana do Rising Stars Challenge podczas Weekendu Gwiazd w Houston. Czy to najlepsza dziewiątka? Nie do końca. Największym nieobecnym jest Jared Sillunger. (wczoraj było trochę o drugoroczniakach)

1. (1) Damian Lillard – Blazers [draft nr 6]
G 45   MIN 38.4   PTS 18.1   FG% .420   3P% .358   AST 6.5   REB 3.3   STL 1

Podczas Rising Stars Challenge możemy być świadkami bardzo ciekawej rywalizacji Lillarda z Kyrie Irvingiem. Kiedy zeszłoroczny ROY przyjechał do Portland dał młodemu liderowi gospodarzy niezłą lekcję. Teraz Lillard miałby okazję się zrewanżować. Chociaż jeszcze nie wiadomo, czy tak się stanie. Zobaczymy jak potoczy się draft Shaqa i Sir Charlesa. Ich wybory mogą być nieobliczalne i nie jest wykluczone, że obaj rozgrywający trafią do jednej drużyny. Dla widowiska lepiej, żeby grali przeciwko sobie. Lillard powinien powalczyć o MVP tego meczu, ponieważ w ostatnich trzech latach 2 razy MVP zgarniał przyszły ROY. W 2010 był to Tyreke Evans z 26-6-5-5, a w poprzednim sezonie Irving z 34-9 i 8/8 za trzy. W 2011 wygrał John Wall z 22 asystami, podczas gdy Blake Griffin miał 14 punktów, ale on oszczędzał się na Mecz Gwiazd.

2. (2) Andre Drummond – Pistons [draft nr 9]
G 46   MIN 20.2   PTS 7.5   FG% .603   AST 0.5   REB 7.7   STL 1   BLK 1.7

Drummond nie przestaje zadziwiać. W meczu z Bucks zanotował 18 punktów i 18 zbiórek (po 9 w ataku i obronie) w 28 minut. Jest drugim zawodnikiem w historii, który zanotował takie statystyki przed swoimi 20-stymi urodzinami. Wcześniej udało się to tylko Dwightowi Howardowi. Ponadto jest dopiero trzecim graczem w ostatnich 17 sezonach z co najmniej 18-18 w nie więcej niż 28 minut. Dzień później w Indianie zanotował 14 zbiórek i 3 bloki w 24 minuty. Obecnie jego PER wynosi 22.8 i jeśli tak zakończyłby sezon, byłoby to najwyższe PER debiutanta od 1996 roku, kiedy Arvydas Sabonis zaliczył 24.7. Ma na to szansę, ponieważ podania Jose Calderona powinny ułatwić mu grę w ataku.


3. (3) Anthony Daviss – Hornets [draft nr 1]
G 33   MIN 28.5   PTS 13   FG% .532   AST 0.8   REB 7.6   STL 1.2   BLK 1.8

Przeciwko Lakers rzucił 18 punktów, a dzień później w Salt Lake City 8 ze swoich 14 punktów zdobył w czwartej kwarcie, kiedy Hornets odrabiali straty. W ostatnich 4 meczach średnio miał 13 punktów ze skutecznością aż 65.7% z gry. W styczniu Davis zaczął częściej rzucać z półdystansu na wprost kosza, przeważnie po pickach z Vasquezem albo Gordonem i co najistotniejsze, trafiał. Z odległości 8-16 stóp: 5/8, 16-24: 6/12. Wcześniej, do końca grudnia, łącznie z tego dystansu na wprost kosza miał tylko jeden celny rzut z 11 oddanych.

4.  (4) Jared Sullinger – Celtics [draft nr 21]
G 45   MIN 19.8   PTS 6   FG% .493   AST 0.8   REB 5.9  BLK 0.5

Sullinger bardziej zasłużył na bilet do Houston niż Zeller. Ma jednak gorsze statystyki i z pewnością to przesądziło o wyborze zawodnika Cavs do występu w Rising Stars Challenge. Chyba zapomniano, że Sully na boisku spędza średnio 9 minut krócej, a gra znacznie efektywniej. Przede wszystkim znacznie lepiej zbiera. Jego wskaźnik zbiórek wynosi 17.6% i jest o prawie 5% wyższy od Zellera. Sullinger jest pod tym względem trzeci wśród rookies, Zeller dopiero 17. Poza tym, Jared ma wyższą skuteczność rzutów z gry, co akurat nie jest trudne przy fatalnych 41.4% Zellera. Jest też lepszym obrońcą i niech was nie zmylą bloki środkowego Cavs. Szkoda, że młody podkoszowy Celtics nie został doceniony.

5. (5) Michael Kidd-Gilchrist – Bobcats [draft nr 2]
G 44   MIN 26.7   PTS 9.7   FG% .473   AST 1.6   REB 5.9   STL 0.8   BLK 1

W starciu ze Spurs miał 4 przechwyty, ale tylko 4 punkty. Już od dłuższego czasu nie jest w stanie wiele zrobić w ataku. W ostatnich 8 meczach zdobywał tylko 5.1 punktów ze skutecznością 37.2% z gry. W tym czasie trafił ledwie 2 z 22 rzutów spoza restricted area.

6. (6) Bradley Beal – Wizards [draft nr 3]
G 41   MIN 31   PTS 13.2   FG% .389   3P% .357   AST 2.5   REB 3.3   STL 0.9

Dwa tygodnie temu w Denver pomógł Wizards pokonać gospodarzy zdobywając 23 punkty, ale to wtedy doznał kontuzji prawego nadgarstka. Grał w kolejnych meczach mimo bólu, chcąc pomóc podtrzymać dobrą passę swojej drużyny, jednak problem z rzucającą ręką wpłynął na jego postawę na boisku. Od momentu kontuzji, w 6 spotkaniach zdobywał tylko 8.8 punktów ze skutecznością 35.7% z gry, podczas gdy wcześniej w styczniu notował 19.2 punktów i 47.7% z gry. Przeciwko Bulls i Kings miał już tylko 10 punktów z 16 rzutów i z Sixers nie zagrał. W ostatnich dniach pojechał do Nowego Jorku, aby spotkać się ze specjalistą od tego typu urazów. Nie wiadomo jak długo potrwa jego absencja.

7. (8) Harrison Barnes (Warriors) [draft nr 7]
G 45   MIN 25.5   PTS 9   FG% .431   3P% .359   AST 1.6   REB 4.3   STL 0.7

Bardzo dobrze zagrał w drugiej połowie meczu w Toronto, kiedy zdobył 12 punktów trafiając 5/7 z gry i zebrał 4 piłki (ostatecznie 14 i 5). Kolejne spotkanie opuścił z urazem kolana, ale już przeciwko Mavs wystąpił i ponownie spisywał się bardzo dobrze. Tym razem zanotował 12 punktów, 4 zbiórki i rekord kariery 5 asyst. W obu tych spotkaniach nie popełnił też żadnej straty, a na boisku spędził łącznie ponad 70 minut. Były to jego jedyne mecze w styczniu bez straty. Warto też dodać, że Warriors wygrali je w sumie różnicą 15 punktów, a kiedy Barnes był na boisku byli 27 na plusie.

8. (7) Alexey Shved – Wolves [niewybrany w drafcie]
G 37   MIN 28.6   PTS 10.8   FG% .380   3P% .310   AST 4.6   REB 2.5   STL 0.8

Opuścił 5 spotkań z powodu urazu kostki. Wrócił na mecz z Clippers i wchodząc z ławki zdobył 12 punktów. Trafił jednak tylko 5 z 13 rzutów, w tym 1/6 za trzy.

9. (10) Dion Waiters – Cavs [draft nr 4]
G 38   MIN 30.1   PTS 14.5   FG% .382   3P% .325   AST 3.2   REB 2.4   STL 1

Waiters ma za sobą najlepszy miesiąc kariery jeśli chodzi o efektywność w ataku. W styczniu trafiał 41.9% swoich rzutów z gry zdobywając w ten sposób średnio 15 punktów. W grudniu było to 34.2%, a w listopadzie 36.9%. Skąd taka poprawa? Mniej rzutów z dystansu, więcej pod koszem. Waiters był też dużo skuteczniejszy przy obręczy. W styczniu w restricted area wpadało 55.7% jego rzutów, wcześniej ledwie 38.8%.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułPlaybook: sztuczki Larry’ego Drew
Następny artykułCeltics tracą kolejnego ważnego gracza

3 KOMENTARZE