Dużo blowoutów w piątek. Marc Gasol był genialny w pierwszej połowie Memphis-Brooklyn tak jak myślałem, że będzie, Celtics w back-2-back umarli w Atlancie po dwóch dogrywkach, Lakers wygrali mecz koszykówki, a San Antonio Spurs bez Gregga Popovicha i Tima Duncana poradzili sobie w Dallas, gdzie “poradzili” znaczy mniej więcej tyle co “zabili”. Golden State Warriors nie wyglądali już tak ładnie w Chicago, ani Minnesota, w tym roku.
—
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.