Clippers po raz 17. Celtics coraz bardziej na minusie. Kings zaczęli do siebie podawać i wygrywają. Spurs ponownie zniszczyli Mavs. W Detroit mieliśmy starcie „gigantów”, czyli dwóch drużyn, które w ostatnich dniach pokonały Heat. FLESZ
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
KINGS—są asysty, są zwycięstwa!!
Frontcourt Isaiah – Jimmer pokazał, że nie trzeba mieć przewagi wzrostu, żeby gra miała ręce i nogi. Ich wspólna gra zaczyna powoli być coraz bardziej ciekawa (zdumiewająca?). No i wisienka na torcie, DMC, z taką grą, to prędzej Napear i Reynolds wezmą go na zakładnika, niż opuści Sactown.
Przepadł gdzieś skrót SAN-DAL :/