Kevin Pangos szalał. Gonzaga wytrwała z Baylor

0
fot. Young Kwak / Associated Press

To był kolejny test dla Bulldogs. Kolejny, bo przed Świętami nie mieli większych problemów z Kansas State, a wczoraj znowu stawili czoło następnej fizycznej ekipie, również z Konferencji Big 12.

Bears trzymali się w tym meczu pod koszami, ale nie znaleźli recepty na trójki Kevina Pangosa, który był najgorętszym liściem klonowym na świecie. Przemek Karnowski dostał 8 minut od coacha Marka Few i miał szansę pograć trochę jeden-na-jeden z Isaiahem Austinem, którego warsztat zachwyca nie jednego skauta z NBA.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułPlaybook: Lakers grają widły
Następny artykułFlesz: Gordon wrócił i rzucił