Podsumowanie dnia: Warriors niszczą Wschód

7
fot. AP Photo

Heat w ostatnich meczach spisywali się gorzej niż Hawks, ale w bezpośrednim starciu udało im się obronić pozycję lidera Southeast Division. W derbach Teksasu byliśmy świadkami bardzo ofensywnego spotkania, w którym Tony Parker miał pierwsze w karierze triple-double, a Jeremy Lin przypomniał nam o Linasnity. Poza tym, Warriors kontynuują swoją udaną wycieczkę po wschodnim wybrzeżu, a Rapotrs powoli sięgają dna z Amirem Johnsonem na czele.

PHILADELPHIA 104, DETROIT 97

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułErik Spoelstra ma o czym myśleć
Następny artykułNo to się Reggie Evans i David Stern pośmiali

7 KOMENTARZE

  1. Tommy, to kwestia perspektywy, z której patrzysz, mnie się wydaję, że jeśli LeBron miał głowę przy obręczy, to co najwyżej jej czubek, co nie zmienia faktu, że facet miażdży, a czterech akcje w top10, to chyba nie miał jeszcze nikt w ostatnich latach.

    Btw powinniście jeszcze dodać przy Toronto pozycję “błazen dnia”, nie wiem, czy tylko mnie rozbawił Bargnani próbujący wsadzić, a zamiast tego robiący faul w ataku i uszkodzenie ręki. Komedia.

    0