Nie ma środy jak zawsze. Jest piątek, piąteczek, piątunio. W zasadzie u nich dopiero się zaczyna. 23 listopada. Minęło 5 miesięcy i 9 dni od ich ostatniej przygody, kiedy polegli z Domem Dziecka w Miami, który wygrał czerwcową bitwę na podwórku. Królował wtedy Bobas James, a kolejny jesienno-wiosenno-letni sezon w Domu rozpoczął się na dobre.
Dzień wygląda mniej więcej tak samo. Zmienił się tylko personel i część domowników. Dyrektor Danek Antek zatrudnił kolejnego pracownika, chyba w ramach stażu. Trochę przestraszony, jakby nafajdał w portki, ale zna się na kilku sztuczkach ratowania życia lub starszego oddechu. Pielęgniarz Doogie przyjechał dopiero na początku listopada, przysłany przez amerykańsko-żydowski Caritas. Za staż dostaje 450 dolarów miesięcznie. Mało, ale spanie i koryto ma za darmo. Starcza na Pokemony i chipsy. Danek Antek chciał zrobić redukcję etatów, ale dostał dotację od Komisarza przez duże Ka, dzięki czemu posadę zachowali ochroniarz Larry i opiekunko-recepcjonistka Świetłana, która przekupiła Antka bimbrem.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Szalenie jestem ciekaw meczu z OKC. Niby BOS powinien gładko przegrać, jak to zazwyczaj ma miejsce gdy rywale potrafią atletyczne atakować deski Celtów, ale liczę że BIG3 pokaże dzisiaj jaja. Jak myślicie kto wygra?
“szczególnie w pobliżu Biedronki, która robi ostre promocje na budynie za 13 groszy.” – nawet sie zasmialem, ale reszty pierwszej polowy tekstu nie kumam.
Poprawić obronę i sezon jest nasz. Wierzę w ten team dużo mocniej, niż wierzyłem rok temu. C’s są silniejsi, młodsi, szybsi, skuteczniejsi. Trzeba tylko zacząć bronić na swoim poziomie. Let’s go Celtics!
przed sezonem byłem pewien, że Boston to murowany kandydat do Finału. Trochę za długo trwa to wpasowywanie się Terrego i Lee do schematów Celtics. No, a może przesadzam… na razie BOS nie jest fun-to-watch więc tak trochę poza radarem ich sezon mi się rozgrywa. Mam nadzieję, że od stycznia to już będzie tylko tendencja zwyżkowa…
aha no i Martin to raczej dobry wybór dla Celtów. Must-have bym nawet rzekł. Przyda się więcej niż Darko, to na pewno, a pozatym K-Mart z tą swoją energią powinien wpasować się w Celtic Pride
Popieram @Venom, Martin z pewnością by się przydał obok Puchatkowego ociężałego Sullingera, który tez jeszcze nie do końca wie co jest grane w obronie C’s(ostatni mecz kiedy KG będąc na parkiecie z Sullim nie dostawał pomocy w pomalowany). Na pewno powrót Bradleya trochę załata dziury na obwodzie i podkręci tempo w ataku.
Swietny tekst
miałem ostatnio pisać pod Twoim (Sebastian) tekstem o NCAAA czy powróci Dom Spokojnej Starości ;) Fajnie się to czyta :]
Mimo iż jestem kibicem Magic to w tamtym sezonie nie było mi obojętne kogo chciałem zobaczyć w Finale NBA (jak już Magic polegli z Pacers…), bo chciałem by to był oldchoolowa seria Boston-San Antonio. Również trzymam kciuki za zdrowie “starych”, którzy jeszcze chcą i mogą, bo to świadczy o klasie zawodnika/ów. Niektórzy są młodzi i mogą, ale po prostu nie chcą – jest kilku w tej lidze… na szczęście nie w takich drużynach jak Spurs czy C’s.
trochę się rozpędziłem z tym AAAA :) oczywiście NCAA*.