To kolejny mecz Raptors, w którym są w grze przez bardzo, bardzo długo, po czym w końcówce brakuje im czegoś. 6 z ich 9. porażek to te zakończone ośmioma lub mniejsza ilością punktów. Gdyby nie absencja Kyle’a Lowry’ego w 6 meczach, to mówilibyśmy o Raptors jako zespole walczącym o playoffs. Są o jedną dobrą wymianę z udziałem Calderona od bycia w ósemce Wschodu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Miło na to patrzeć:)
Takie spotkania jeszcze wygrane u siebie sprawiają dużo radości ( w dodatku po zaciętej koncówce). Bobcats sobie nieźle radzą i myślę, że pojedynki z Magic będą ciekawe, będzie brakować troszeczkę talentu i zgrania, ale obie ekipy będą grać z wielkim zaangażowaniem. Dla kibiców takich drużyn jak Magic i Bobcats mecze pomiędzy nimi to powinny być uczty :]
chyba jednak faul był…
Chyba był, ale tak samo były kroki u Bargnaniego na 13,7 sek przed końcem – przy odegraniu do Calderona. Sprawdzone na dużym ekranie w jakości HD – kroki były, Bargnani piłkę miał jeszcze w prawym ręku jak spadł na parkiet. Kontakt tez był, czyli na remis ;-).
Kiciusiom brakuje tylko klasycznego shooter’a na wzór Allena, no może przesadziłem ale taki młody M.Redd, Petrovic czy Trent Tucker byłby już ok:)
nba.com/official
“To kolejny mecz Raptors, w którym są w grze przez bardzo, bardzo długo, po czym w końcówce brakuje im czegoś. 6 z ich 9. porażek to te zakończone ośmioma lub mniejsza ilością punktów.”
Bez patrzenia w archiwum, w poprzednim sezonie było to samo. Ilekroć oglądałem Raps to końcówki były najczęściej spalone, no i do tego robiący zadymę Casey. Gościu wkurwia się z klasą.