Próbować znaleźć wzór i powtarzające się schematy w grze Denver Nuggets, to jak szukać imprezy o 4 rano. Nie ma co zawracać sobie głowy. Idź do domu.
Zamiast dwóch fantastycznych meczów pomiędzy przedsezonowym Top6 Zachodu, mieliśmy dwie “ugly games”. Danilo Gallinari rzucił 26 punktów (7/15) i miał trzy kluczowe akcje w crunchtime tego meczu. Najpierw zebrał piłkę w ataku i poszedł na linię (10/11), następnie na 32 sek. przed końcem przy +1 zaliczył steal na Rudy’m Gay’u (22, 8/13), a na koniec na 12 sek. przed zakończeniem meczu trafił za trzy na +4.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Faried watch: The Manimal nie zwalnia i w ostatnich 3 meczach miał 20 zbiórek ofensywnych i na dzień dzisiejszy średnio więcej zbiera z tablicy przeciwników niż pod swoją. Nie mogę się go na chwalić! ;)
dokładnie – dlatego mam Farieda w moim TOP5 na zachodzie podczas głosowania:)
ugly games to dobre określenie. Gdyby nie zacięte końcówki, to zupełnie żałowałbym, że obejrzałem. Dobro chociaż to…
@Filon – Kenneth Faried jest niesamowity! Imponująca energetyczność i skoczność. Pokonał jednego z najlepszych zbierających w NBA. Żeby nawet Zibo nie umiał sobie z nim poradzić to jest serio amazing.
A co do ofensywy Nuggets to… dobrze się nimi gra na NBA 2k13 ;) Random offense, brak zagrywek, można wozić się ile wlezie ;)
Właśnie w takich momentach człowiek przypomina sobie, że coachem Grizzlies jest Lionel Hollins. Cholera wie kiedy głupimi decyzjami przegra mecz swojemu zespołowi…
random fact: mack nadal nie kocha George’a Karl’a
Jedna rzecz cieszy. Z tych Nuggets jeszcze będzie pożytek w obecnym sezonie