Myślałem, że się uda. Miałem nadzieje, wielkie nadzieje na lepsze jutro. Absolutnie nie przekreślam przyszłości Minnesoty, ale zimny wiatr mrożący drzewa w Minneapolis znacznie osłabił watahę „Wilków”.
Po przyjściu Ricka Adelmana gołym okiem było widać, że ten zespół zaczął się starać. Obrona zaczęła lepiej funkcjonować, ale nie była przecież do końca wzorowa. Jest tak do dzisiaj, aczkolwiek Wolves są obecnie drugą najlepszą defensywą w lidze, z bilansem 5-2, bez Ricky’ego Rubio i Kevina Love. To dopiero początek sezonu, a sam Adelman łapie się za głowę i spogląda w niebiosa z politowaniem. To będzie bardzo ciężka końcówka roku dla Minnesoty. Bez Rubio, bez Love i bez Budingera. Pod znakiem zapytania stoi zdrowie Brandona Roya, J.J. Barei i Nikoli Pekovica.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Tak, Minny jest fun to watch. Jednak jak patrze na Shveda to oczy musztardą mi zachodzą. Nie wiem czy chłopiec sie rozkręci…
Shved gra dobrze w pick and roll i ma odwagę tylko musi przywyczaić się do dystansu w nba, ten koleś jeszcze będzie świetnym role playerem.
Dzisiaj własnie zamartwiałem sie o Min, czytacie w moich myślach :P
Cały czas wierzę w PO.
Nie oszukujmy się – sytuacja jest piekielnie trudna. Ale patrząc na to co potrafił zrobić Adelman z tego co mu zostało, to jestem pełen optymizmu na przyszłość