Nie znajdziecie Grizzlies na froncie Yahoo czy ESPN, a jeśli już to bardzo rzadko. Memphis to mały rynek i ogólnoamerykańskie media traktują Grizzlies czasem jak inne drużyny z małych rynków. Nie ma tam gwiazd z Top10 ligi, styl gry nie jest wystarczająco ofensywny, a rozczarowanie tym jak zakończył się dla nich sezon 2011/12 sprawiło, że Grizzlies przestali być ulubionym “czarnym koniem” rozgrywek.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
W tym sezonie bardzo podobają mi sie Grizz. W meczu otwarcia tez walczyli ale 4Q im nie wyszła. Fajny zbilansowany, solidny team.
Muszą mieć kogoś clutch w q4 w PO (naturalnym kandydatem jest Z-Bo) i ławkę lepszą niż rok temu, wtedy mogą wygrać serię z każdym. Na razie wygląda to bardzo obiecująco.
chciałbym żeby to Grizzlies zdobyli mistrzostwo w czerwcu ;) taki przytyk dla gwiazdorskich Heat i Lakers . To byłoby piękne..
3:1 z Miami Heat od powstania big 3(3:0 z Rudym) wygląda bardzo obiecująco patrząc na czysto teoretyczny ich udział w finale NBA. Ich szanse na finał najlepiej opisuje mój poprzednik “to byłoby piękne”. Byłoby, ale nie będzie bo Grizzlies nie będą w stanie utrzymać takiej skuteczności w rzutach za 3 przy tylu oddanych próbach zza łuku. Myślę, że już w grudniu będą w okolicy 6-8 miejsca w Power Ranking.